Influencerka przyznała się do stosowania Ozempicu. Chciała schudnąć, ale zrujnowała sobie zdrowie?

Gwiazdy, które borykają się z nadmiarem kilogramów coraz częściej decydują się na walkę z nadwagą. Niektórzy jednak próbują iść na skróty, a dobrym przykładem jest znana influencerka Claudia Oshry. Zdecydowała się na stosowanie leku przeciwcukrzycowego Ozempic, który miał ułatwiać chudnięcie. Musiała jednak borykać się ze skutkami ubocznymi.

Claudia Oshry to niezwykle popularna za oceanem influencerka. Gwiazda może pochwalić się ponad trzema milionami obserwujących na Instagramie, a także mnóstwem współprac reklamowych. Zasłynęła z niezwykle zabawnych filmików, pokazujących codzienność w humorystycznym wydaniu. Niedawno fani Oshry mogli śledzić jej metamorfozę i walkę z nadwagą. Jak sama przyznała, stosowała Ozempic, który odbił się na jej stanie zdrowia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na starcie należy zaznaczyć, że Ozempic to lek, który wspomaga w walce z cukrzycą typu 2. Jednym z jego skutków ubocznych jest chudnięcie, przez co stał się bardzo popularny wśród osób, które szybko chciały zrzucić na wadze. Do jego stosowania przyznała się m. in. aktorka Rebel Wilson, która niedawno zrzuciła ponad 30 kilogramów. I choć rzeczywiście powoduje utratę wagi, to dodatkowo wyniszcza organizm, o czym przekonuje na własnym przykładzie Claudia Oshry.

Zobacz też: Uczestniczka "Sanatorium miłości" schudła 12 kilogramów. Kategorycznie odstawiła cztery produkty

Początkowo Claudia Oshry była niezwykle zadowolona z rezultatów stosowaniu leku na cukrzycę, który wyraźnie pomagał jej gubić nadmiar kilogramów. Szybko okazało się jednak, że wyniszcza również jej organizm. Wspomniała, że najbardziej widoczne są problemy z włosami, które stały się niezwykle suche i łamliwe. Zdradziła, że zaczęła stosować witaminy i leki na porost włosów, aby wróciły one do normy. Ponadto po odstawieniu Ozempicu nie mogła opanować apetytu, jedząc ogromne ilości jedzenia, które nie tylko powodują powrót do wagi sprzed "kuracji", ale też mogą być początkiem zaburzeń odżywiania.

Ogólnie rzecz biorąc, powiedziałabym, że powrót do normalności zajął 6-9 miesięcy - skwitowała influencerka.