I wszystko jasne. Cugowski odniósł się do zaproszenia na jubileusz. To zamknie dyskusje o konflikcie?
Krzysztof Cugowski pochodzi z Lublina, gdzie powstał zespól Budka Suflera. Przez lata wylansował takie piosenki jak "Jolka, Jolka,", "Takie Tango", "Bal wszystkich świętych". Z zespołem rozstał się w atmosferze skandalu.
Jubileusz Budki Suflera. Cugowski zaproszony
Choć zespół nie rozstał się w miłej atmosferze, jego fani chcieliby, aby muzycy choć raz jeszcze zaśpiewali z dawnym wokalistą, który przez lata firmował swoim głosem wszystkie hity. Taka okazja nadarza się właśnie, bo Budka Suflera w przyszłym roku będzie świętować 50. urodziny.
Zespół w swoich mediach społecznościowych opublikował zaproszenie dla artystów, którzy niegdyś z nim współpracowali, do wspólnego koncertu w Lublinie. Muszla Koncertowa w Parku Saskim nosi imię Romualda Lipki, więc byłoby to także godne upamiętnienie zmarłego lidera grupy. Krzysztof Cugowski, Izabela Trojanowska, Urszula i Felicjan Andrzejczak zostali wymienieni z nazwiska.
Przede wszystkim jednak pragniemy zaprosić do udziału w tym Koncercie tych artystów, którzy w okresie minionych pięćdziesięciu lat współtworzyli niezwykłą jakość i popularność „Budki Suflera”. W pierwszej kolejności zaproszenie kierujemy do wokalistów: Krzysztofa Cugowskiego, Felicjana Andrzejczaka, Izabeli Trojanowskiej, oraz Urszuli. Wasza obecność uświetni Jubileusz, kiedyś również waszego, jakże ważnego na Polskim rynku muzycznym zespołu.
Fani byli wniebowzięci i liczyli na zakopanie wojennego topora, choćby na czas koncertu.
Odpowiedź Krzysztofa Cugowskiego
Artysta nie pozostawił bez odpowiedzi tego zaproszenia. "Super Express" zwrócił się do niego z prośbą o informację, czy fani mogą otwierać szampana z powodu ponownego wystąpienia swojego idola na scenie. Wypowiedź wokalisty nie pozostawia złudzeń.
Nie interesuje mnie to zupełnie - odrzekł Krzysztof Cugowski.
Wygląda zatem na to, że dyskusje o konflikcie między muzykami mogą zostać zakończone. Mimo słów o wybaczeniu sobie, które padły przed śmiercią Romualda Lipki, nie ma co liczyć na choćby jeden wspólny występ.
Żałujecie?
