Harry jednak porozmawiał z królową. Złożył obietnicę, która raczej nie ucieszy Meghan
Książę Harry 17 kwietnia pojawił się na pogrzebie księcia Filipa. Po ponad roku ponownie przybył do Anglii. Wszystkie oczy były zwrócone na niego, bo obserwatorów rodziny królewskiej intrygowało, jak się zachowa po rewolucyjnym wywiadzie, jakiego udzielił Oprah i jak przyjmą go członkowie rodziny.
20.04.2021 | aktual.: 20.04.2021 11:48
Z Williamem po raz pierwszy porozmawiał zaraz po wyjściu z kaplicy, a informatorzy New Idea twierdzą, że z Elżbietą II także odbył poruszającą konwersację.
Książę Harry porozmawiał z królową Elżbietą II
Będąc w Anglii, aby wziąć udział w pogrzebie swojego dziadka, książę Harry otrzymał prywatną audiencję u swojej pogrążonej w żałobie babci. New Idea ujawnia, że przeprosił za swoje szokujące zachowanie w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Meghan Markle zaatakowała rodzinę królewską podczas wywiadu u Oprah Winfrey. W tym czasie 99-letni książę Filip przebywał w szpitalu, cierpiąc na problemy z sercem i infekcję. Książę i księżna Sussexu nie zastanawiali się nad faktem, że ich zwierzenia zostały wyemitowane, gdy mąż monarchini był chory.
Jednak kiedy książę znalazł się ponownie na Wyspach Brytyjskich, wszytko to poszło w zapomnienie:
Początkowo znalazł się w dużej mierze z dala od swoich najbliższych krewnych, którzy dzielili się hołdami dla Filipa w mediach społecznościowych. Harry odizolował się zgodnie z rządowymi wytycznymi spowodowanymi COVID-19 w Frogmore Cottage i dosłownie mógł zobaczyć personel zajmujący się organizacją pogrzebu na drogach dojazdowych wokół zamku – wyjaśnia jeden z informatorów z pałacu. – Miał dużo czasu na myślenie w samotności i ostatecznie prosił o szybką, dyskretną audiencję u babci, by błagać ją o wybaczenie za sposób, w jaki się zachowywał. Zrozumiałe jest, że Harry był bardzo emocjonalny podczas spotkania. Chciał złożyć jej wyrazy szacunku, zanim wszystkie kamery będą na nich zwrócone na pogrzebie. Jak zawsze królowa przyjęła przeprosiny bez wahania. Ona wybacza mu jako babcia i chętnie zostawia rozwiązywanie rodzinnych napięć Karolowi i Williamowi.
Harry'emu najciężej przychodzi pogodzenie się z myślą, że nie postawił sobie za priorytet wizyty u księcia Edynburga po raz ostatni, kiedy miał taką okazję. Zamiast tego rozproszyło go nowe życie w Los Angeles z Meghan i ich synem Archiem oraz wielomilionowe oferty, które napływały od Netflixa, Spotify i Disneya.
Źródła podają, że Harry ma niesamowite wyrzuty sumienia, że Filip prawie nie spędzał czasu ze swoim prawnukiem Archiem:
Prawdę mówiąc, Harry prawdopodobnie bał się zmierzyć się z rodziną, gdy Filip jeszcze żył. Nawet słaby książę potrafił powiedzieć do słuchu. Harry zdaje sobie sprawę, że był to poważny błąd w osądzie – taki, z którym będzie musiał żyć. Ma trochę do zrobienia w poszukiwaniu siebie.
Według informatorów już rozważa przeprowadzkę do domu, aby pomóc swojej ukochanej babci, żeby chociaż częściowo zadośćuczynić za swoje czyny. Miał złożyć królowej obietnicę, która raczej nie ucieszy Meghan. Harry ponoć rozważa na nowo powrót do Londynu:
Harry musiał siedzieć i słuchać, jak wszyscy inni pomagają królowej w najbardziej namacalny sposób i wydaje się, że obudziło to jego poczucie obowiązku. Otoczony tymi wszystkimi emocjami i lojalnością wobec Korony, co pomogło mu spojrzeć z innej perspektywy na to, od czego odszedł. Harry wyznał, że myśli nad przeniesieniem swojej rodziny z powrotem do domu.
Jak blisko prawdy są doniesienia informatorów? To się okaże w ciągu najbliższych miesięcy.
