Fryzjer przyjrzał się włosom Krzysztofa Rutkowskiego. Doszedł do ciekawych wniosków

Krzysztof Rutkowski, znany w detektyw bez licencji, jest opisywany w kontekście pracy zawodowej, przechwalania się bogactwem, ale również charakterystycznej fryzury. Ile czasu zajmuje jej układanie i jakie reakcje budzi wśród internautów?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ZOBACZ TEŻ: Zenek Martyniuk jest "Białym Cyganem". Zdradził, co łączy go z Romami

Detektyw w wywiadach często podkreśla, że jego fryzura wymaga sporo wysiłki. "Włosy układam 40 minut. Nie robię tego codziennie, ale kiedy się decyduję, używam sporo lakieru. Potrzebuję około 1/4 butelki" – wyznał portalowi ShowNews. Proces ten jest czasochłonny, ale Rutkowski nie wyobraża sobie zmiany, nawet mimo namów ze strony żony, Mai, która chce, żeby w końcu zmienił uczesanie.

Portal kobieta.gazeta.pl skontaktował się z fryzjerem Piotrem Sierpińskim, który poddał fryzurę Rutkowskiej starannej analizie, dochodząc do ciekawych wniosków. "Ile ludzi tyle gustów. O fryzurze Krzysztofa Rutkowskiego można powiedzieć wszystko, ale z pewnością nie można odebrać jej oryginalności" – rozpoczął znawca tematu. Włosy popularnego Rutka są najbardziej charakterystyczne w polskim show-biznesie.

Zdaniem Sierpińskiego detektyw rzeczywiście musi spędzać mnóstwo czasu na układaniu włosów tak, aby zyskały znamiona "kwadratu". "Często moje klientki chcą strzyżenie, które pozwoli zaoszczędzić im czas rano. Nie wyobrażam sobie, jak pracochłonna musi być codzienna stylizacja fryzury pana Krzysztof" – ocenił fryzjer.

ZOBACZ TEŻ: Muniek Staszczyk ganiony po koncercie dla TVP. Lawina komentarzy

Niecodzienna fryzura Rutkowskiego, co nie stanowi tajemnicy, naraża go na żarty ze strony internautów. Dominik Abus powiedział na InstaStories, że wciąż zastanawia się, czy milioner spod Łodzi ma na głowie włosy, czy opatrunek.