Joanna Krupa o finale "Top Model": "Gdybyśmy mogli jeszcze jedną osobę dołożyć". Zdradziła, kogo jej brakowało

9. edycja Top Model dobiegła końca. Program wygrał 19-letni Mikołaj Śmieszek, który w wielkim finale pokonał dwie ślicznotki – Weronikę Kaniewską i Patrycję Sobolewską. Jako zwycięzca otrzymał 100 tysięcy złotych, okładkę Glamour i podpisał kontrakt z dużą agencją modelingową. O wyniku zdecydowali widzowie i jurorzy, wśród nich Joanna Krupa.

Joanna Krupa o finale Top Model

Paulina Pucuła

26 listopada 2020, 07:00

Joanna Krupa o wygranej Mikołaja Śmieszka i wynikach Top Model 9

Modelka w rozmowie z reporterką Jastrząb Post oceniła szanse Mikołaja na karierę w branży. Przyznała wprost, że jego dalsze losy zależą od menadżera, z którym podejmie się współpracy i losów branży mody, która obecnie przeżywa kryzys spowodowany pandemią koronawirusa. Gospodyni Top Model widzi Śmieszka w roli influencera.

Mikołaj ma fajną osobowość, jest ładny. Zależy od agenta i od niego co będzie dalej. Przyszłość wygląda tak, że social media zawsze będą na topie. Jak on będzie dalej na swoich social mediach dobrze pracować i klienci będą go lubić, ludzie będą go lubić, to będzie miał szanse i jak pandemia powoli się skończy, to będzie mógł iść w wielki świat. Ale na razie jest dziwny rok. Może się okazać, że nie będzie miał tej szansy, co miałby rok temu.

Wielu internautów uważa, że Top Model powinna wygrać Patrycja Sobolewska, która ostatecznie zajęła 2. miejsce. Joanna przyznała, że podczas sesji w programie o wiele lepiej radził sobie Mikołaj, ale i tak jest dumna z progresu, jaki przeszła 23-letnia blondynka.

Top Model przez tyle sezonów pokazało, że nie zawsze ktoś, kto wygrywa program, robi dużą karierę. Myślę, że Patrycja jeżeli będzie chciała i da z siebie wszystko, to będzie ok. Mikołaj jest pozytywny – wie, czego chce i przyszedł moment w programie, że na każdej sesji widzieliśmy, że on wyjdzie super. Patrycja różnie – raz fajnie, raz nie. Ale ona jest taka piękna, myślę, że ten program ją zmienił, dał jej pewność siebie i mam nadzieje, że ona to wykorzysta.

Joanna ubolewa, że w finale zabrakło Ernesta Morawskiego. Jeden z najprzystojniejszych uczestników w historii show był faworytem Krupy. Gdyby to od niej zależało, to chętnie obsadziłaby go w roli jeszcze jednego finalisty:

Tak naprawdę uwielbiałam całą trójkę. Też myślałam, że Ernest powinien być w finale. Gdybyśmy mogli jeszcze jedną osobę dołożyć… – wyznała.

Według Krupy 9. edycja Top Model była jedną z najlepszych w historii. Dlaczego? Gwiazda ma ciekawą teorię:

Ten sezon to był jeden z najmocniejszych sezonów, co jest szokiem, bo na początku obawiałam się, co tutaj będzie. Ale myślę, że na początku przez to, że ludzie wysyłali on-line zgłoszenia, to znaleźli w sobie pewność siebie. Ci, którzy na początku się nas bali nie przyszliby, ale wysłali zgłoszenie on-line. Patrycja i Weronika nie wiem, czy by przyszły do nas.

Cała rozmowa z Joanną, którą nagraliśmy tuż po finale Top Model, poniżej: