Piotr Stramowski po mistrzowsku ułożył relacje z Kasią Warnke. Kluczowy był JEDEN czynnik [WIDEO]

Piotr Stramowski i Kasia Warnke rozstali się w październiku zeszłego roku, a przynajmniej wtedy publicznie to ogłosili. Zrobili to poprzez zamieszczenie w sieci oświadczenia.

Z przykrością pragniemy poinformować, że wspólnie podjęliśmy decyzje o rozstaniu. Była to decyzja trudna, lecz konieczna, aby każdy z nas na nowo mógł budować swoje życie. W trosce o dobro naszej Córki, która jest dla nas najważniejszym priorytetem, prosimy o poszanowanie naszej prywatności. Jednocześnie informujemy, że jest to nasz jedyny komentarz w tej sprawie – napisali w nim.

Na szczęście udało się im poukładać relacje i to pomimo tego, że Piotr jakiś czas po rozstaniu wszedł w nowy związek – z piękną Natalią. Aktorzy po równo podzielili się opieką nad córką Heleną. Reporterka Jastrząb Post Karolina Motylewska porozmawiała ze Stramowskim podczas premiery filmu Barbie i zapytała go m.in. o to, w jaki sposób udało mu się dogadać z ex-partnerką.

Piotr Stramowski o układaniu relacji z Kasią Warnke

Najpierw Piotr powiedział o tym, kiedy zdecydował się pochwalić nowym związkiem.

Od samego początku, kiedy uznaliśmy, że jest na to przestrzeń. Już od jakiegoś to się dzieje naturalnie. Staram się nie planować, tylko zrobić tak, żeby wszystkim było dobrze i żeby nikogo tym nie skrzywdzić. Jesteśmy, bo to jest mój zawód i jestem też na tej premierze, bo jestem ciekaw tego filmu – zaczął.

Jak udało mu się poukładać relacje z Kasią?

Trzeba mieć bardzo dobre relacje i szanować drugą stronę – podkreślił.

Najważniejszy był jednak inny czynnik – to, że jest ojcem i chce dobra córki.

A przede wszystkim myśleć o najmniejszej istotce. Jak jest szacunek wzajemny, to wszystko lepiej się układa. Na pewno lepiej niż na jak idzie na noże – objaśnił przed kamerami.

Jakie ma plany na wakacje i czy zamierza spędzić je z córką?

Już mieliśmy troszkę wakacji. Jeździmy sobie na raty. Teraz troszkę dłubię przy swoich biznesach i może we wrześniu gdzieś sobie pojadę. Na razie mam odhaczone trzy tygodnie wakacji – pochwalił się.

Jesteście fanami Piotra?