Euro 2020: Awans Polski oczami ekspertów. Mylą się bardzo rzadko. Jakie mamy szanse na wyjście z grupy?
Polacy swoją przygodę z Euro 2020 rozpoczęli w poniedziałek, 14 czerwca. W Sankt Petersburgu zmierzyli się z rywalami ze Słowacji. Mecz nie zakończył się dla nich szczęśliwie. Nie tylko stracili gola już w pierwszej połowie, ale na dodatek Grzegorz Krychowiak zdobył czerwoną kartkę, przez co zawodnicy ponad dwadzieścia minut grali w osłabionym składzie. Biało-czerwoni przegrali 1:2.
21.06.2021 | aktual.: 21.06.2021 15:52
Kolejny pojedynek rozegrali w minioną sobotę. Chociaż nie byli faworytami, doprowadzili do remisu 1:1. Na boisku nie brakowało emocji. Pierwsza bramka padła w 25. minucie. Na swoim koncie zapisał ją Hiszpan Alvaro Morata. Gdy wydawało się, że nie można jej zaliczyć, weryfikacja wideo przesądziła, że wszystko odbywało się zgodnie z przepisami. Kolejny strzał zdobyli Polacy. W drugiej połowie Robert Lewandowski umieścił piłkę w świetle bramki i doprowadził do remisu. Potem sędzia odgwizdał rzut karny dla przeciwników. Naszej drużynie sprzyjało szczęście – Hiszpanie nie wykorzystali okazji.
W środę polscy piłkarze rozegrają kolejny mecz. Zmierzą się z drużyną Szwecji. Od wyniku tego spotkania będzie zależało, czy przejdą do kolejnego etapu rozgrywek. Szwedzkie media wiedzą, że nie będzie to łatwe spotkanie dla ich zawodników:
Wniosek z meczu w Sewilli jest jeden: zdesperowana Polska to nie jest coś, na czym można oprzeć życzenia Szwedów – podaje Aftonbladet.
Euro 2020. Czy Polacy mają szansę na awans do 1/8 finału?
Chociaż Polaków od decydującego starcia dzieli jeszcze trochę czasu, w mediach pojawiają się kolejne doniesienia na ten temat. Statystycy z The Gracenote przewidzieli, które kraje znajdą się 1/8 finału Euro 2020. Te wnioski nie są zbyt optymistyczne dla naszych zawodników.
Zdaniem ekspertów Polacy mają jedynie 26 proc. szans na to, by wyjść z grupy. Zdecydowanie wyżej stoją pozostali nasi rywale. Szwecja zdobyła 98 proc., Hiszpania 81 proc., a Słowacja 40 proc.
O tym, czy te przewidywania się potwierdzą, przekonamy się już w środę, 23 czerwca. Trzymacie kciuki za biało-czerwonych?
