Michał Wiśniewski zablokował Mandarynę na Instagramie! Zdradził nam powód! "Bardzo się cieszę, że zadałaś mi to pytanie" [WIDEO]

Mandaryna i Michał Wiśniewski 20 lat temu byli największą power couple polskiego show-biznesu. Mieli własne reality-show, zdobili okładki najróżniejszych pism, a ich ociekające luksusem życie prywatne śledziły miliony Polaków. Wtedy nie było social mediów, przez co każda wzmianka na ich temat urastała do rangi wydarzenia.

Michał Wiśniewski

Paulina Pucuła

29 kwietnia 2022, 12:00

Podobnie było w przypadku rozwodu. Para zakończyła swoje bajkowe małżeństwo po czterech latach. Ich rozstanie wstrząsnęło kolorową prasą, która aktywnie spekulowała, co doprowadziło do rozpadu związku. Dopiero po latach udało się im zażegnać kryzys i zakopać topór wojenny. Zrobili to we wrześniu 2010 roku – tuż przed urodzinami Michała – na kanapie w Dzień Dobry TVN, gdzie ogłosili, że Wiśniewski zostanie menadżerem Mandaryny.

Mandaryna i Michał Wiśniewski w Dzień Dobry TVN

Współpraca byłych małżonków nie trwała długo. Niedawno Marta wyznała nam, że ma zupełnie inne spojrzenie na swoją karierę niż jej były mąż, a do tego ma zupełnie inny gust muzyczny. Chociaż oboje utrzymują poprawne relacje ze względu na dzieci – syna Xaviera i córkę Fabienne – to ich kontakt wirtualny jest mocno ograniczony. Ostatnio Wiśniewski zablokował swoją drugą żonę na Instagramie. Dlaczego?

Dlaczego Michał Wiśniewski zablokował Mandarynę na Instagramie?

Wokalista zdradził reporterce Jastrząb Post, dlaczego przestał obserwować Martę w social mediach. Dał krótki komentarz, w którym przy okazji zachęcił do sięgnięcia po ostatnią płytę Ich Troje.

Bardzo się cieszę, że zadałaś mi to pytanie. Odsyłam do płyty Trzynaście postulatów w sprawie miłości. Nie żyjemy na Facebookach. Żyjemy w rzeczywistości.

Co ciekawe Michał nie zajmuje się swoimi profilami w serwisach społecznościowych. Nie ukrywa przy tym, że nie spodobał mu się jeden z komentarzy jaki pod jego adresem powiedziała Mandaryna:

Ja w ogóle nie zajmuję się moimi social-mediami. Myślę, że wypowiedź Marty w moim kierunku była taka, że po prostu nie musimy na ten temat najwyraźniej rozmawiać. Jeżeli dwójka dorosłych ludzi nie potrafi do siebie zadzwonić i jeszcze wypowiada się w formie nie znam sprawy, ale to jest możliwe, no to serio – bądźmy dorośli. Ja jestem dorosłym chłopcem.

Cała rozmowa poniżej.