Była partnerka Tomka Iwana reaguje na wieści o włamaniu. "Staramy się zapomnieć"

Natalia Jakuła odniosła się do informacji o zrabowaniu domu jej byłego partnera, Tomasza Iwana. Modelka i prezenterka ma ze sportowcem syna. Opowiedziała o jego wychowaniu w duchu sportu.

Natalia Jakuła, jako prawdziwa fanka sportu, pojawiła się na otwarciu sklepu Oakley, gdzie wspomniała o tym, jak ważny dla niej i dla jej synka jest ruch i aktywność fizyczna. To nie wszystko. Modelka skomentowała nieprzyjemną sytuację, z jaką spotkał się niedawno Tomasz Iwan. Chodzi o włamanie do jego domu. Przypomnijmy, że straty oszacowano na ponad 2 miliony złotych.

Czy syn Natalii i Tomka, podobnie, jak jego rodzina, jest fanem sportu?

Oczywiście, synek lubi sport, (...) poza tym, trochę nie ma wyjścia, dlatego, że tata sportowiec, mama wielka fanka sportu i każdy nasz czas wolny staramy się wykorzystywać aktywnie. Bardziej mnie męczy bierny odpoczynek niż aktywny. Młody ma to samo, kocha ruch, potrzebuje ruchu, oczywiście uwielbia piłkę nożną, ale też rower, nawet spacery, wszelkie formy, próbuje różnych rzeczy, żeby sam zdecydował, co mu się podoba, z czym zostanie, a z czym nie.

Jak wiemy, dom Tomka i jego obecnej partnerki został niedawno okradziony, a z racji tego, że Natalia i Tomasz są po rozstaniu, synek często przebywa u taty. Jak Natalia zareagowała na wiadomość o włamaniu?

Oczywiście, Tomek podzielił się tą informacją. Bardzo współczuję, jest to na pewno trudne doświadczenie. Natomiast Tomek raczej jest osobą, która szybko się otrzepuje z takich zdarzeń i żyje się dalej i synek też wie, co się zdarzyło. Mówimy mu o różnych zagrożeniach i niebezpieczeństwach. Także... No staramy się po prostu zapomnieć i żyć dalej wszyscy.

Czytaj także: TYLKO U NAS! Chajzer odniósł się do skandalu i przyznał, że pomógł mu Bóg: "Dostawałem życzenia śmierci"