Brad Pitt zaskoczył metamorfozą po długiej przerwie. W krótkich i siwych włosach wygląda jak dziadziuś

Brad Pitt od wielu lat jest jednym z najgorętszych aktorów w Hollwyood. Jego kunszt aktorski zapewnia sukces każdej produkcji, w której weźmie udział.

Na jednej z ostatnich konferencji prasowych, dziennikarka zapytała doktora Anthony’ego Fauciego, który jest jednym z bohaterów AMeryki w walce z koronawirusem, przez kogo chciałby być zagrany w programie kabaretowym Saturday Nights Live. Fauci się zaśmiał i odpowiedział bez zastanowienia:

Właśnie się to ziściło i Pitt został zaproszony do programu, wcielił się w doktora Anthony Fauciego, który niedawno przemawiał do narodu amerykańskiego i wyjaśniał niektóre ostatnie uwagi prezydenta Donalda Trumpa dotyczące koronawirusa.

Jego przemówienie stało się inspiracja do występu Pitta. Przebrany za lekarza aktor, idealnie wcielił się w swoją rolę, budząc entuzjazm widzów.

Aktor odgrywający wirusologa stwierdził, że w sprawie koronawirusa jest wiele dezinformacji i chciałby wyjaśnić, co na ten temat Donald Trump próbował przekazać.

Następnie pojawiły się fragmenty zaskakujących wypowiedzi Donalda Trumpa na temat pandemii, w których prezydent USA stwierdza, że wirus zniknie jak cud, albo że szczepionka pojawi się szybko.

Następnie dodał, że jeśli za te słowa nie zostanie zwolniony, to dalej będzie przekazywał fakty każdemu, kto będzie chciał go słuchać.

Na koniec występu Brad Pitt ściągnął perukę i okulary i podziękował prawdziwemu doktorowi Fauciemu.

Anthony Fauci jest szefem Narodowego Instytut Alergii i Chorób Zakaźnych od 1984 roku. Doradzał w przeszłości pięciu innym prezydentom Stanów Zjednoczonych i przez ten czas zyskał szacunek wielu Amerykanów. Przez niektórych zwolenników Trumpa jest on jednak krytykowany, gdyż sądzą, że chce zdyskredytować republikańskiego prezydenta.

Teraz doradza Trumpowi w czasie pandemii i informuje o walce z koronawirusem. Od czasu do czasu musi też prostować nieprecyzyjne wypowiedzi prezydenta USA.