"Boli, że się żyje". Polski rockman o strasznej chorobie. Wiele wycierpiał

Tomasz Lipiński to jedna z legend polskiego rocka. Mało kto wie, że muzyk przez długi czas zmagał się z poważną chorobą. Stracił jakiekolwiek chęci do życia. Dopiero po kilkunastu latach udało mu się przezwyciężyć problemy.

Tomasz Lipiński to legendarny muzyk i lider zespołów takich jak Brygada Kryzys i Tilt. Przez dekady jego poczynania śledziły miliony Polaków. Mimo sukcesów zawodowych, prywatnie nie czuł się najlepiej. Przez bardzo długi czas zmagał się z poważną chorobą. Artysta opowiedział o swojej trudnej walce i o tym, jak problemy wpłynęły na jego życie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pierwsze niepokojące symptomy Tomasz Lipiński zauważył kilkanaście lat temu. Artysta wspominał, że początki choroby były bardzo subtelne i łatwe do przeoczenia. Nigdy by nie pomyślał, że to może być depresja. Kiedy jednak pewnego dnia obejrzał program na temat tej choroby, zrozumiał, że to właśnie ona odbiera mu chęci do życia.

Boli, że słońce świeci, że się żyje. I w tych głębokich epizodach jest tak silny ból, że właściwie człowiek jest gotów zrobić wszystko, żeby ten ból zakończyć - wyznał niedawno w programie "100 pytań do…" w TVP Info.

Rockman początkowo nie rozumiał choroby, z którą się zmagał. Czuł, że "wszystko wyblakło". Chodził do lasu z psem i wybuchał płaczem.

Zobacz: Marcelina Zawadzka podzieliła się smutnym wyznaniem przed porodem. "Jakby mi serce rozrywało"

Gdy muzyk zrozumiał, że cierpi na depresję, udał się do specjalisty po pomoc. Jednak po wdrożeniu terapii lekowej jego stan nie ulegał zmianie. Dopiero po zmianie podejścia zaczął wracać do zdrowia. Przez lata zgłębił nauki buddyzmu, które pozwoliły mu inaczej spojrzeć na życie. Walczył z depresją blisko 15 lat. Dziś czuje się dużo lepiej i jest aktywny zawodowo, co potwierdził we wspomnianym już wywiadzie telewizyjnym.

Udałem się do lekarza, dostałem standardowe lekarstwa, które nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Wtedy zrobiłem to, czego się nie powinno robić, czyli z dnia na dzień przerwałem farmakoterapię. To miało swoje negatywne skutki, ale per saldo jestem z tego zadowolony. Ponieważ to nie działało i nie przynosiło rezultatów, postanowiłem zgłębić temat i dzięki internetowi zacząłem docierać do różnych publikacji naukowych na ten temat - zaznaczył gwiazdor muzyki rockowej.

Zobacz też: Rod Stewart odwołuje koncerty. Są nowe informacje o problemach zdrowotych gwiazdora