Blanka Lipińska podłączona pod kroplówkę. Wrzuciła do sieci zdjęcie, które może nieźle wystraszyć fanów. Co się dzieje?

Pisarka doskonale wykorzystała nadarzające się 5 minut sławy i przekuła je w spory sukces. Od dawna już jest ulubienicą internautów. Bardzo skrupulatnie bowiem prowadzi konto w social mediach, gdzie nie zbyt wielu tajemnic. Jej związek z Baronem był bardzo medialny, gdy miłość dobiegła końca długo uchodziła za singielkę. Dopiero przy okazji premiery trzeciej części filmu w Nowym Jorku pochwaliła się nowym partnerem.

Blanka Lipińska na bieżąco informuje fanów o tym, jak wygląda jej codzienność. Konsekwentnie jednak (poza premierą filmu) nie wrzuca do sieci zdjęć, na których możemy ją zobaczyć u boku nowego partnera. Inne kwestie jej życia nadal jednak nie są tajemnicą dla fanów.

Swego rodzaju tradycją stało się, że w każdą niedzielę na profilu pisarki pojawia się okienko pytań, gdzie chętnie odpowiada na kwestie nurtujące jej obserwatorów. Po bardzo relaksującym weekendzie, który upłynął jej we własnym apartamencie, gwiazda rozpoczęła poniedziałek od wizyty w klinice medycznej.

Blanka dodała na swoim instastories zdjęcie, na którym widzimy, że ma podłączoną kroplówkę i cierpliwie czeka na to aż znajdujący się w niej płyn zleci. Można się tylko domyślać, co znajduje się w środku, ale prawdopodobnie chodzi o witaminy. Gwiazda bowiem jest okazem zdrowia i nie skarżyła się na żadne dolegliwości. Wymownie też podpisała zdjęcie, które umieściła w sieci.

Blanka tym postem mogła nieźle wystraszyć fanów.