Blanka Lipińska miała poważny wypadek: "Mogłam stracić życie". Pokazała poturbowaną twarz. Nie wygląda to dobrze
Blanka Lipińska jest autorką bestsellera pt. 365 dni. Książka doczekała się dwóch kolejnych części oraz ekranizacji. Erotyk cieszy się ogromną popularnością. Wszystko to za sprawą kontrowersji, jakie towarzyszą produkcji. Piosenkarka Duffy wyraziła niezadowolenie z tego, iż w filmie dostrzegła uprzedmiotawianie kobiet. Blance zarzucono również promocję kultury gwałtu. Zamieszanie dotyczące filmu wpłynęło na ogromny sukces finansowy.
Lipińska zapowiedziała, że pracuje właśnie nad kolejnym erotykiem. Tym razem ma on opowiadać o perypetiach pisarki i muzyka. Krążą pogłoski, że może chodzić o nią i Barona, z którym była w związku:
Jestem już zmęczona 365. Chce wejść w przyszłym roku na plan zupełnie nowego projektu. To też będzie film. Roboczy tytuł nosi One i będzie to erotyk opowiadający o pisarce i gitarzyście rockowym. Wszystkie moje historie napisało życie. Był mafiozo, to teraz może być gitarzysta – zdradziła w rozmowie z Pudelkiem.
Blanka Lipińska o trudach na wakacjach
Spotkanie Blanki Lipińskiej w kraju graniczy z cudem. Większym prawdopodobieństwem byłoby napotkanie jej przypadkowo w egzotycznych krajach. Gwiazda obecnie wygrzewa swoje ciało w Egipcie. Na wakacje zabrała ze sobą przyjaciół i rodzinę.
Pozdrawiam Was z tego pięknego kraju, w którym jest piękna pogoda. Ola się kiwa nad brzegiem, piersi jej widać, takie rzeczy. W muzułmańskim kraju z cyckami na wierzchu ty bezwstydna jesteś kompletnie, zupełnie jak ja.
Wygląda na to, że celebrytka bawi się w najlepsze. Przyznała, że mają bardzo trudne poranki:
Poranki są trudne, bo tu wieczory są trudne - roześmiała się.
Blanka Lipińska miała wypadek podczas urlopu
Blanka na wakacjach oddaje się swojej pasji, jaką jest kitesurfing. Nie ukrywa, że dzięki temu czuje się naprawdę wolna:
WOLNOŚĆ ! Mega ważne dla mnie uczucie…ważne w życiu, związku, przyjaźni, w głowie. To dzięki kite zrozumiałam czym ona naprawę jest. Na wodzie nie myśle absolutnie o niczym, a myślałam, że to niemożliwe. Zajebiste uczucie, dające ogromny spokój, odpoczynek i wytchnienie. Każdej osobie polecam znaleźć pasje, która da jej wolność i pozwoli w niej zatracić.
Niestety podczas jednej z wypraw doszło do wypadku:
Dzień dobry kochani, to jest piękny dzień, to jest wspaniały guz. Dobrze wyglądam, co? Cieszmy się, że nic mi się nie stało. Mogłam naprawdę stracić życie - opowiada.
Pisarka pokazała siniaki i guzy na twarzy. Skwitowała krótko:
Tak się kończy blokowanie twarzą.
W naszej galerii znajdziecie zdjęcia poturbowanej twarzy Blanki Lipińskiej.
