Mama Blanki Lipińskiej miesiąc po debiucie na salonach trafiła na okładkę magazynu. Ona zaraz będzie gwiazdą

Blanka Lipińska to jedna z najlepiej zarabiających polskich pisarek, szturmem zdobyła rynek czytelniczy bestsellerową powieścią 365 dni, nazywaną polskim odpowiednikiem Pięćdziesięciu twarzy Greya.

Blanka Lipińska - mama na okładce Gali

Elwira Szczepańska

14 marca 2020, 19:40

W lutym 2020 do kin trafiła ekranizacja jej hitowej książki, która zgromadziła w kinach pokaźną liczbę widzów. Na premierze pojawiła się w towarzystwie rodziców. Pani Małgorzata Lipińska zrobiła furorę. Jest piękną kobietą.

Blanka Lipińska i Małgorzata Lipińska: wywiad dla Gali

Piękna blondynka za sprawą swojej ciekawej osobowości szybko została ulubienicą mediów plotkarskich. Po premierze jej powieści, a potem przygotowaniach do ekranizacji, a następnie premierze filmu 365 dni jej twarz często gości w kolorowej prasie.

Kiedy pokazała mamę, naturalnym było, że piękną Małgorzatą Lipińską także zainteresują się gazety i portale towarzyskie.

Panie razem udzieliły wywiadu w magazynie Gala. Zwierzyły się z tego, jak wyglądają ich relacje, jak była wychowywana Blanka i jakie metody wychowawcze preferuje pani Małgorzata.

Już od poniedziałku w sprzedaży pojawi się najnowszy numer czasopisma, w którym jest szczery wywiad z Blanką Lipińską oraz jej mamą. Pisarka zdradziła tam, że nie zawsze miała dobry kontakt z mamą:

Przez ostatnie trzy, cztery lata życie nauczyło mnie pokory. Wcześniej jednak „na złość babci odmrażałam sobie uszy”. Byłam okropna. Fatalnie odzywałam do rodziców. Chętnie cofnęłabym się w czasie i sprzedała sobie siarczystego liścia. Pamiętam, jak się brzydko do mamy odezwałam i dostałam za to w twarz. Ile mogłam mieć wtedy lat? Piętnaście? - powiedziała.

Okazało się tam, że Blanka była wychowywana w konserwatywny sposób, a jej mama ma swoje zdanie na temat współczesnych metod.

Może nie powinnam tego mówić, dzisiaj obowiązuje inny model wychowania. Chociaż czasami wydaje mi się, że rodzice mylą bezstresowe wychowanie z brakiem wychowania. Ale to jest wyłącznie moje odczucie.

O Małgorzacie Lipińskiej zrobiło się głośno zaraz po premierze filmu 365 dni. Pozowała wtedy na ściance ze swoją córką. Zachwyciła wtedy urodą. W wywiadzie zdradziła, że w ich domu rodzinnym nigdy nie było tematów tabu, mimo konserwatywnego podejścia do wychowania. Zdradziła, jak udało się jej zbudować dojrzałą relacje z córką.

Niektóre matki tego nie rozumieją, ale przychodzi moment, kiedy trzeba przestać wychowywać dziecko i zacząć być dla niego partnerem. Myślę, że Blanka miała wtedy 17 lat. Koleżanki mówiły mi, że to za wcześnie. Ja uważałam, że nie. Robiłam wszystko, żeby dzieci jak najszybciej się usamodzielniły i wyszły z domu. (...) W domu nie było tematów tabu (...).

Teraz panie łączy piękna relacja, która jest wynikiem zrozumienia i dojrzałych decyzji Małgorzaty jako matki.

Cały wywiad już od poniedziałku w Gali.