Wzruszona Karolina z "Big Brothera" o tragicznej śmierci Janusza Dzięcioła: "Bardzo mnie to dotknęło" [WIDEO]
6 grudnia w Białym Borze zmarł Janusz Dzięcioł, który zyskał ogromną popularność w pierwszej dekadzie XXI wieku. Mężczyzna wygrał pierwszą polską edycję Big Brothera, który wówczas oglądało nawet do 10 milionów widzów. Dla wielu Polaków był synonimem empatii, spokoju i życzliwości. Widzowie pokochali go od początku trwania show, a on sam z sentymentem wracał wspomnieniami do czasów, gdy odseparowany od świata walczył o 500 tysięcy złotych.
Big Brother: Karolina Wnęk o śmierci Janusza Dzięcioła
Big Brother powrócił na antenę w 2019 roku, po 15 latach przerwy. Jedną z bardziej lubianych uczestniczek była Karolina Wnęk, dla której przygoda z programem zakończyła się w czwartym tygodniu. Choć nie dotarła do finału, to jest jedną z niewielu osób, które po opuszczeniu Domu Wielkiego Brata zyskały grono wiernych fanów i wciąż są obecne w mediach.
Ostatnio Karolina uczestniczyła w gali Mister Supranational, podczas której na miejscu dopingowała reprezentanta Polski, Tomasza Zarzyckiego. Wnęk w rozmowie z naszą reporterką wyraziła ogromny smutek z powodu śmierci Janusza Dzięcioła.
Janusz Dzięcioł to niejedyny uczestnik reality-show, który zginął w tragicznych okolicznościach. Swego czasu media żyły tajemniczą i do dziś niewyjaśnioną śmiercią Anny Baranowskiej, która brała udział w tej samej edycji Big Brothera, co Dzięcioł. Pojawiły się nawet opinie, że nad bohaterami pierwszego sezonu show krąży klątwa. Co na ten temat sądzi Karolina?
Zobaczcie całą rozmowę z gwiazdą poprzedniej edycji hitu TVN7.
