Barbara Kurdej-Szatan opowiedziała o kryzysie w małżeństwie. Było bardzo źle. Wspomina wzloty i upadki
Barbara Kurdej-Szatan od kiedy pojawiła się w show-biznesie, podbiła serca fanów. Przełomem w jej karierze okazał się udział w reklamie popularnej sieci komórkowej. Szybko jednak udowodniła, że nie jest jedynie zabawną blondynką w fioletowej koszuli. Zaczęła pojawiać się w kolejnych produkcjach, dzięki czemu jej popularność przybierała na sile. Nie bez znaczenia była jej rola w serialu M jak Miłość. W popularnym tasiemcu zagrała sympatyczną Joannę, a to wcielenie przyciągnęło do niej kolejne rzesze fanów.
15.09.2021 | aktual.: 15.09.2021 16:35
Obecnie Basia przebiera w kolejnych ofertach pracy. Regularnie pojawia się na deskach teatru, a także na dużym ekranie. Od dawna wiadomo, że aktorka może się pochwalić wieloma talentami. Nie tylko jak ryba w wodzie czuje się przed kamerą, ale doskonale radzi też sobie na parkiecie i przed mikrofonem.
Wiele razy popisała się swoim mocnym głosem podczas najpopularniejszych muzycznych imprez w kraju. Ostatnio fani mają okazję oglądać ją w show Twoja Twarz Brzmi Znajomo, gdzie po raz kolejny może pochwalić się wokalnym talentem.
Barbara Kurdej-Szatan o kryzysie w małżeństwie
Basia jest najlepszym przykładem, że w show-biznesie zdarza się prawdziwa miłość. Jej mąż Rafał Szatan również jest związany z branżą. Para poznała się podczas pracy w teatrze. Szybko między nimi zaiskrzyło i postanowili sformalizować swój związek. Od 10 lat są szczęśliwym małżeństwem.
Wspólnie wychowują dwoje dzieci. Ich starsza córka Hania przyszła na świat zaledwie rok po ślubie. Jesienią minionego roku dołączył do niej długo wyczekiwany przez rodzinę Henryk, który na każdym kolejnym zdjęciu opublikowanym przez jego mamę podbija serca internautów.
Basia i Rafał uchodzą za jedną z najpiękniejszych i najbardziej zgodnych par w show-biznesie. Razem nie tylko dzielą codzienność, ale też pracują nad wieloma projektami. Okazuje się, że również w ich relacji, jak w każdym innym związku, pojawiały się kryzysy.
W rozmowie z magazynem Party aktorka przyznała, że wbrew pozorom trudny czas pandemii wzmocnił ich więź:
Myślę, że czas pandemii i narodziny Henia bardzo umocniły mój związek z Rafałem. Jak każde małżeństwo mieliśmy swoje wzloty i upadki. Kłócimy się, bo to normalne, ale wiemy, że chcemy ze sobą być, choć były momenty, że między nami wcale nie było różowo – zdradziła.
O trudnych chwilach Kurdej-Szatan opowiedziała w 2019 roku w wywiadzie dla bloga Anny Lewandowskiej:
Na początku, po narodzinach Hani, wszystko było super. Ale jak miała jakiś roczek, zaczęły się schody. Musieliśmy się odnaleźć, i przede wszystkim poznać siebie, w sytuacji rodziny, w sytuacji, gdzie nagle mieszkamy razem, bo przecież dotychczas żyliśmy osobno. Rafał oświadczył mi się po pięciu miesiącach bycia razem. Po kolejnych 3 miesiącach, czyli po 8 miesiącach związku, zaczęliśmy się starać o dziecko. Po roku związku ja już byłam w ciąży, a zamieszkaliśmy wspólnie, jak byłam w drugim trymestrze ciąży. To wszystko było wariackie: my nie wiedzieliśmy, jakimi jesteśmy ludźmi w domu, kto, co lubi, jakie ma upodobania. I wtedy zaczęły się problemy, bo każde z nas przeciągało na swoją stronę. Musieliśmy się sprawdzić jako rodzice, w ogóle jako ludzie, którzy tworzą rodzinę w jednym domu. Było różnie, mieliśmy kryzysy… Ale to, że była Hania, sprawiło, że nie zrezygnowaliśmy z siebie, walczyliśmy.
Gwiazda postanowiła zdradzić także receptę na szczęście w miłości. Wyznała, że każda relacja wymaga poświęceń, a przede wszystkim ogromu szacunku. Zarówno Rafał jak i ona dbają o siebie nawzajem:
Jeśli kogoś kochasz, to warto czasem schować dumę do kieszeni i walczyć o związek. Oboje przez lata naszego małżeństwa dojrzeliśmy, potrafimy głośno rozmawiać o tym, co dla nas ważne, i szanować potrzeby drugiej osoby. Dbamy o siebie nawzajem i o to, by każde z nas czuło się szczęśliwe.
Życie w ciągłym blasku fleszy i łączenie życia rodzinnego z pracą nie zawsze wychodzi gwiazdom na dobre. Basia i Rafał udowadniają natomiast, że przy odrobinie chęci i zaangażowania wszystko można pogodzić i stworzyć wspaniałą rodzinę.
