Basia Kurdej-Szatan w nowej sesji zdjęciowej z synkiem. Uroczy uśmiech Henia roztopi każde serce
Barbara Kurdej-Szatan jesienią zeszłego roku po raz drugi została mamą. Gwiazda bardzo długo nie ujawniała, że jest w ciąży. Sprzyjała temu pandemia koronawirusa, która skutecznie zatrzymała ją w domu. Aktorka pokazała swoje krągłości dopiero gdy była już w zaawansowanej ciąży. Wrzuciła do sieci zdjęcia, na którym pozowała z mężem, Rafałem. Od tamtej pory do sieci regularnie trafiały kadry, na których mogliśmy zobaczyć jej powiększający się brzuszek. Dumni rodzice chętnie pochwalili się też wiadomością o narodzinach maluszka i jego pierwszym zdjęciem.
Basia Kurdej-Szatan z synem
Od kilku miesięcy mały Henio co jakiś czas pojawia się w publikacjach swojej mamy. Chłopiec rośnie jak na drożdżach i jest spełnieniem marzeń swoich rodziców. Po narodzinach starszej córki Hani długo starali się o młodsze rodzeństwo dla dziewczynki. Od września zeszłego roku rodzina w końcu jest w komplecie.
Barbara Kurdej-Szatan pokazała nowe zdjęcia Henia
Basia Kurdej-Szatan od wielu lat dzieli zawodową karierę z macierzyństwem. W 2011 roku stanęła na ślubnym kobiercu, a zaledwie rok później urodziła się jej córeczka Hania. Aktorce i jej mężowi udało się połączyć życie w show-biznesie z rodzinnym szczęściem. Gwiazda od kilku miesięcy zdecydowanie zwolniła z pracą i jeszcze więcej czasu poświęca na opiekę nad dziećmi, a zwłaszcza małym Heniem, który nie ma nawet roku. Właśnie do sieci trafiły jego najnowsze zdjęcia.
Basia wybrała się z synkiem na spacer. Tym razem jednak maluszek nie siedzi w wózku, aktorka postanowiła włożyć go do specjalnego, ergonomicznego nosidełka, które ułatwia piesze wędrówki w trudnym terenie i jest wygodne nie tylko dla maluszka, ale także dla rodziców.
Basia zdradziła, że takie nosidło to świetne rozwiązanie, które odciąży kręgosłup i biodra każdej mamy. Za identyczne nosidełko HipSeat marki Chicco, którego używa aktorka, trzeba zapłacić w sieci około 150 zł. Trzeba przyznać, że nie jest to wygórowana cena jeśli chodzi o codzienny komfort młodej mamy i maluszka.
My jednak zwracamy uwagę przede wszystkim na uroczego Henia, który rośnie jak na drożdżach. Chłopiec z każdym dniem jest coraz bardziej podobny do swojej ślicznej mamy. Ne sposób oderwać wzroku od jego cudnego uśmiechu i ślicznych blond włosków.
