Anna Nowak-Ibisz potraktowała zwierzęta jak gadżety. Internauci nie dowierzają w to, co widzą: "Zdjęcie nie jest warte ich życia"
Anna Nowak-Ibisz jest obecna w show-biznesie od lat. Na początku kojarzono ją jedynie z tego, że była żoną Krzysztofa Ibisza, jednak nie czerpała profitów z tego tytułu. W pocie czoła pracowała na swój sukces i karierę w mediach – najpierw w Niemczech, gdzie zagrała w serialu Lindenstraße, a potem w Polsce.
28.01.2022 | aktual.: 29.01.2022 20:33
Została prowadzącą programu TVN Style Pani Gadżet, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Z uwagi na to, że nie brakowało jej odwagi oraz nie miała oporów, by poruszać tematy tabu, w krótkim czasie otrzymała kolejny format – Pani Gadżet nocą. Widzowie pokochali ją za jej otwartość, poczucie humoru, bezpośredniość i szczerość, dzięki czemu ugruntowała swoją pozycję w show-biznesie. Fani nie tylko z zainteresowaniem oglądają produkcje z jej udziałem, ale i przyglądają się jej życiu prywatnemu.
Nowak-Ibisz nawet poza pracą chętnie dzieli się praktycznymi radami i trikami, które ułatwiają życie. Często pokazuje swój dom, który jest jej wizytówką. W okresie świątecznym wypełniły go tematyczne ozdoby i detale, które odmieniły wnętrza.
Po pracowitym czasie gwiazda TVN Style wybrała się na zasłużone wakacje. Właśnie pochwaliła się pierwszymi kadrami.
Anna Nowak-Ibisz na Zanzibarze oskarżona o męczenie zwierząt
Zanzibar jest jednym z najchętniej obieranych kierunków przez gwiazdy. Ogromną popularnością w tym miejscu cieszy się prowadzony przez Polaka hotel, w którym chętnie wynajmują noclegi. Mężczyzna w ostatnim czasie stał się bohaterem głośnego skandalu, jednak mimo to wielu przedstawicieli show-biznesu przywitało w Tanzanii Nowy Rok. Wśród nich znaleźli się Małgorzata Socha, Natalia Kukulska, Anna Dereszowska czy Magdalena Różczka.
Teraz wybrała się tam Anna, która ładuje baterie przed kolejnymi pracowitymi miesiącami. Z uwagi na to, że jest bardzo aktywna na Instagramie, od kiku dni relacjonuje swój wyjazd na jedną z najbardziej obleganych wysp położonych na Oceanie Indyjskim.
Prezenterka wrzuciła na swój profil na Facebooku kadry wykonane podczas rejsu po lazurowych wodach. W trakcie wyprawy Nowak-Ibisz podziwiała rozgwiazdy.
Tak już mam, że jak tylko wejdę na łódkę, nie ma znaczenia jaką, to jestem natychmiast szczęśliwa ! Popłynęliśmy zobaczyć rozgwiazdy - zobaczcie sami jakie są piękne! Zawsze mnie fascynowały jak byłam dzieckiem - wtedy nawet nie marzyłam o tym, że kiedyś będą mogła, tak po prostu wziąć je do ręki i zobaczyć ich delikatne różowe nóżki z przyssawkami a potem oddać je turkusowym wodom oceanu indyjskiego.
Publikację opatrzyła kilkoma zdjęciami, na których zaprezentowała obserwatorom wspomniane wcześniej morskie drapieżniki.
https://www.facebook.com/Anna.Nowak.Ibisz.oficjalnie/posts/485278892955779
Ten widok rozjuszył internautów, którzy w ostry sposób skomentowali jej zachowanie. Wielu z nich zarzuciło 55-letniej prezenterce, że traktuje żywe istoty jak gadżety do zdjęć, inni natomiast oskarżyli ją o znęcanie się nad niewinnymi drapieżnikami. Poniżej możecie przeczytać wpisy internautów, które pojawiły się w social mediach:
- Ale mózg to został w domu.. Po co męczyć tak rozgwiazdy? I usuwać nieprzychylne komentarze?
- Chyba nie sprawdziło się tu powiedzenie, że z wiekiem mądrości przybywa...
- Mam nadzieje ze rozgwiazdy natychmiast trafiły do wody!
- Wszystko ładnie i pięknie, ale jak tak można niszczyć naturalne bogactwo dla kilku zdjęć?!
- Zdjęcie nie jest warte ich życia.
- Niestety bardzo nieodpowiedzialne zachowanie i męczenie zwierząt dla kilku fotek i zabawy.
- Jezu patrzę i nie wierzę. Nie wolno wyciągać rozgwiazd z wody. Niektóre umierają już po paru sekundach od wyciągnięcia z wody. Czemu ludzie są tak bezmyślni?
Anna Nowak-Ibisz tłumaczy się, dlaczego usunęła post z rozgwiazdami
W sobotę Anna Nowak-Ibisz postanowiła rozprawić się z hejterami i napisała, co myśli na temat wyrażania swojego zdania w niekulturalny sposób. Komentarze internautów są jeszcze bardziej przerażające niż to, co pokazała dziennikarka.
Drodzy, ponieważ poziom komentarzy pod moim postem z rozgwiazdami osiągnął dno, zdjęłam go ! Przyjmuję wszystkie komentarze, ale nie te poniżej wszelkiego poziomu - zaczęła wpis.
Opisała także, jak doszło do tego, że zrobiła zdjęcia z rozgwiazdami.
Prostuję ; Nie my wyjęliśmy rozgwiazdy z wody , były już wyjęte i były na drugiej Łodzi, z wody wyciągają je miejscowi . Wsiadając na łódkę turyści nie wiedzą, tak jak nie wiedzieliśmy my, że podpłyniemy do miejsca z rozgwiazdami. Tak się dzieje codziennie i wiele osób nie ma pojęcia, że to szkodliwy proceder. A miejscowi być może mają gdzieś rozgwiazdy, bo ważniejszy jest pieniądz na chleb.
Zaproponowała także, żeby następnym razem wszyscy krytykanci, zamiast hejtować, zostawili konkretne komentarze.
W związku z tym mam taką propozycję ! Zostawcie tutaj sensowne komentarze na temat wyciągania rozgwiazd z wody - po to, żeby temu zapobiegać i nie płynąć z miejscowymi na ich oglądanie . Nie każdy wychodzi do wody z Łodzi, nie każdy zakłada maskę i płetwy, więc wyjmowanie ich z wody jest tutaj raczej metodą na urozmaicenie wycieczek łódką. Wiele osób w tym przyznaję ja, może nie wiedzieć, gdzie rozgwiazda ma żołądek i że to my musimy nauczyć miejscowych, żeby tego nie robili. I wtedy ma to wszystko sens moi drodzy.
Podkreśliła, że nie zamierza tolerować nienawistnych wpisów.
Komentarze poniżej wszelkiego poziomu nasycone jadem i brakiem elementarnej kultury nie będą tutaj tolerowane . Jeśli chcemy zrobić coś dobrego , to zróbmy to razem i mądrze . Bardzo proszę, zostawiam tutaj przestrzeń.
Wyraziła też nadzieję, że jej błąd będzie nauczką dla innych turystów.
Jeśli mój błąd posłuży do tego, żeby inni turyści wiedzieli więcej i nie chcieli oglądać rozgwiazd wyciąganych z wody, będzie to z najlepszą korzyścią dla wszystkich . Pozdrawiam serdecznie . #starfish #ocean #zanzibar #starfishlifestyle #learnmore !
Anna Nowak-Ibisz pozuje z rozgwiazdami jak Julia Wieniawa – skandal sprzed 2 lat
Na podobną publikację niespełna 2 lata temu zdecydowała się Julia Wieniawa. Pod jej wpisem również rozgorzała dyskusja na temat nieodpowiedzialnego zachowania gwiazdy. W efekcie końcowym aktorka usunęła je ze swojego profilu. Oburzenia nie kryła wówczas Joanna Krupa:
Jak nie wiesz skąd i w jakiej sytuacji są te zwierzęta, jakie to są zwierzęta, czy jak je traktujesz, to człowiek na to popatrzy i powie. Człowiek na to popatrzy i pomyśli: o wow, ta gwiazda to robi, to ja też mogę. My jako gwiazdy, czy influencerzy mamy tą odpowiedzialność, żeby pokazać ludziom, co można, a co nie. I jak bronisz zwierzęta, kochasz zwierzęta to wpierw myśl co robisz – powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.
Czy Anna Nowak-Ibisz również zdecyduje się na usunięcie swojej publikacji czy pozostawi ją jako "fajne" wspomnienie z Zanzibaru?
