Anna Lewandowska podniosła fanom ciśnienie sesją w za małym bikini. Niewiele zakryła: "Już wiem, dlaczego Robert cię wybrał"

Anna Lewandowska po Mistrzostwach Świata w Katarze zabrała swojego męża, Roberta i córki, Klarę i Laurę na rajskie wakacje. Rodzina wybrała się na Malediwy. Przebywają tam w luksusowym hotelu Velaa. Ceny w ośrodku wahają się od 15 tys. złotych do nawet 112 tys. złotych za jedną noc. Ania raz po raz relacjonuje pobyt w tym miejscu.

Dziś rano nieźle uradowała fanów. Na jej profilu na Instagramie pojawiło się gorące zdjęcie wprost z piaszczystej plaży.

34-latka pozowała do kadru, leżąc w nieco za małym różowym bikini i białych designerskich okularach. W ten sposób wyeksponowała misternie wyrzeźbione ciało, które dodatkowo potraktowała kosmetykami.

Internauci zasypali ją komentarzami. Paulina Krupińska napisała żartobliwie:

Jeszcze inni użytkownicy dodali następujące wpisy:

• Hoooot.
• Ania ale ty masz piękne ciało!
• Teraz mogę powiedzieć, dlaczego Lewandowski wybrał ciebie.
• Piękny przykład pracy nad swoim stylem życia.
• Pięknie. Wypoczywaj. A ja wracam do treningów z Tobą - od sierpnia nie ćwiczyłam.
• Chciałabym kiedyś odwiedzić taką wyspę.
• Wyglądasz obłędnie.

A jak wam się podoba sylwetka Anny Lewandowskiej?

Tabloid Fakt podzielił się wczoraj z czytelnikami "troskliwym" artykułem, w którym zwrócił uwagę na to, że Ania i Robert ubierają córki w kolorowe suknie. W takim stroju zabrali Klarę na przejażdżkę rowerem, co – jak zasugerowała redakcja – nie było najlepszym pomysłem.

Więcej przeczytacie o tym tutaj.