Nie żyje polska aktorka. Zagrała w serialach TVN‑u i TVP
Polska branża filmowa straciła kolejną wielką postać. Po Pawle Królikowskim i Emilu Karewiczu odeszła ceniona przez publiczność aktorka. Informację potwierdziła pogrążona w żałobie rodzina, która opublikowała nekrolog.
24.03.2020 | aktual.: 24.03.2020 19:48
Aleftyna Gościmska nie żyje. Kim była?
Nie żyje Aleftyna Gościmska. Zmarła w wieku 85 lat. Popularność w ostatnich latach przyniosły jej seriale Na sygnale i emitowana 10 lat temu seria 39 i pół, w której zagrała panią Walewską – służącą pułkownika Dawidziuka.
Gościmską mogliśmy podziwiać także w filmie Mój rower w 2012 roku. Grała na scenach największych teatrów w Olsztynie, Elblągu, Warszawie, Gorzowie Wielkopolskim, Gnieźnie, Bydgoszczy, Gdyni, Koszalinie, Radomiu i Białymstoku.
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 20 marca 2020 roku w wieku 85 lat odeszła nasza Kochana Siostra i Ciocia Śp. Aleftyna Krystyna Gościmska, aktorka teatralna, pedagog, bibliofilka, osoba wielkiej kultury o czym zawiadamiają pogrążeni w żalu Siostra, Bratowa i Bratanek z Rodziną – czytamy w nekrologu.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10222256860720121&set=a.1937658930848&type=3
Informacja o śmierci Aleftyny Gościmskiej poruszyła wielu fanów jej twórczości. W pożegnalnym wpisie opublikowanym na Facebooku jednej z bliskich jej osób możemy przeczytać wiele wspominkowych komentarzy:
- Pamiętam ją z bydgoskiej sceny. Tyle pięknych ról.
- Miałam przyjemność grać z Nią w Jeleniej Górze . W Teatrze im. Cypriana Kamila Norwida pod dyrekcją mego teścia Tadeusza Kozłowskiego. Mój Boże... – napisała aktorka Izabella Olejnik.
- Miałam przyjemność grać z Panią Aleftyną w Elblągu w latach 1985/86. Niech spoczywa w pokoju a bliskich proszę o przyjęcie kondolencji – wspomina Małgorzata Iwańska.
Aleftyna Gościmska: pogrzeb
Pogrzeb Aleftyny Gościmskiej odbędzie się w piątek 27 marca 2020 roku o godz.12.00 w kościele p.w. św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach, po czym nastąpi odprowadzenie do grobu rodzinnego.
W związku ze zmianami spowodowanymi pandemią koronawirusa, w ceremonii pożegnalnej będzie mogło uczestniczyć maksymalnie pięć osób.
