Aktorzy "M jak Miłość" zwrócili się do Sławosza Uznańskiego. Rafał Mroczek był najbliżej

Serial "M jak Miłość" to jedna z najpopularniejszych polskich telenowel, emitowana od 2000 roku. Opowiada o losach rodziny Mostowiaków i ich przyjaciół, ukazując codzienne życie, miłości, dramaty i wyzwania, z jakimi się mierzą. Produkcja zdobyła liczne nagrody i cieszy się niesłabnącą popularnością wśród widzów. Jest emitowana od 2000 roku.

Kosmonauta już od dwóch tygodni przebywa na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Ekipa, która właśnie znajduje się na planie "M jak Miłość" i nagrywa nowe odcinki", które widzowie zobaczą już jesienią, postanowiła zwrócić się do Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Wynik znalazł się w rolce, zamieszczonej na oficjalnym profilu serialu na Instagramie.

Panie Sławoszu, cała ekipa "M jak miłość" pozdrawia pana bardzo kosmiczne, serdecznie! - powiedziała jako pierwsza Teresa Lipowska, która gra głowę rodu Mostowiaków.

Po chwili do głosu doszła Małgorzata Pieńkowska.

Sławoszu, z całego serca wysyłamy Ci wszyscy ziemską energię w kosmos. Proszę nawet kolega tam na górze, proszę, gdybyś była uprzejma pokazać.. - kamera pokazała Rafała Mroczka, który, stojąc na drabinie, krzyczy: "Ja też, ja też!".

Z całej ekipy serialu to właśnie Rafał Mroczek znalazł się najbliżej Sławosza Uznańskiego-Wiśniewkiego. Aktorzy życzyli Uznańskiemu bezpiecznego powrotu na Ziemię.

CZYTAJ TAKŻE: Mama Sławosza Uznańskiego o pożegnaniu. Jej słowa łamią serce

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź kosmonauty. Sławosz Uznański-Wiśniewski udostępnił tę rolkę na swoim profilu na Instagramie, pokazując, że docenia gest aktorów serialu "M jak Miłość".

Sławosz stara się, korzystając z ogromnych zasięgów, promować to, co polskie. Kilka dni temu pokazywał, jak je pierogi z kapustą i grzybami. W kosmos zabrał też serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co doceniła także fundacja WOŚP.

CZYTAJ TAKŻE: Aleksandra Uznańska-Wiśniewska o misji męża w kosmosie. Zdradziła, czego boi się najbardziej