43-letnia Agnieszka Włodarczyk pochwaliła się płaskim brzuchem i smukłą talią. Zdradziła tajniki diety i ćwiczeń. Jakie to proste!
Agnieszka Włodarczyk karierę przed kamerami zaczynała jeszcze jako nastolatka. Ma na swoim koncie występ w filmie Sara, który stał się wielkim hitem. Wcieliła się w główną rolę i wystąpiła u boku Bogusława Lindy. Ta rola dała jej świetny start w show-biznesie. Na kolejne propozycje nie musiała długo czekać. Przez lata pojawiała się w najpopularniejszych serialach, a także na deskach teatru.
Była też aktywna w świecie show-biznesu. Brała udział w programach dla gwiazd, udzielała wywiadów i pozowała na okładkach magazynów. Od trzech lat wiedzie zupełnie inne życie. Po tym, jak poznała swojego partnera Roberta Karasia, zdecydowała się odsunąć karierę na bok i założyć rodzinę.
Obecnie spełnia się w roli mamy niespełna 2-letniego Milana. Chłopiec jest jej oczkiem w głowie. Ze względu na syna i rodzinę postanowiła zmienić nieco zawodowy profil i skupiła się głównie na Instagramie.
Agnieszka Włodarczyk zdradziła, jak wygląda jej dieta
Agnieszka Włodarczyk zawsze mogła pochwalić się figurą godną pozazdroszczenia. Tak samo jest też po porodzie. Dosyć szybko wróciła do figury sprzed ciąży i obecnie cieszy się płaskim brzuchem i bardzo smukłą talią. W jednym z ostatnich postów przyznała, że fanki często pytają o jej dietę.
Okazuje się, że jest ona niezwykle prosta. Gwiazda wyjawiła, że nie przestrzegała żadnych szczególnych zasad, ani nie katowała się ćwiczeniami. Po prostu odpuściła i postanowiła dać sobie czas.
Wiele młodych kobiet marzy o tym, aby wyglądać jak Agnieszka i mieć podobną figurę. Widać, że wystarczy nie narzucać sobie presji, a efekty potrafią przyjść same. Trzeba przyznać, że Agnieszka wygląda świetnie.
Agnieszka Włodarczyk wychodzi za mąż
Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś od kilku lat są razem, a nieustannie pojawiają się plotki na temat ich ślubu. Wszelkie wątpliwości rozwiał sam zainteresowany. Partner aktorki przekazał, że do ceremonii dojdzie jeszcze w tym roku.
Pozostaje czekać na moment, gdy zakochani pochwalą się zdjęciami.
