Internauci nie poznali Adriany Kalskiej w blond włosach. W jasnym kolorze i z grzywką wygląda zupełnie inaczej
Adriana Kalska, to gwiazda, która bardzo uparcie chroni swojego życia prywatnego. Aktorka rzadko udziela wywiadów, a jeżeli już zdecyduje się na rozmowę z dziennikarzami, to bardzo oszczędnie komentuje sprawy prywatne. W social mediach też nie jest zbytnio wylewna, chociaż czasami zdarza jej się opublikować skrawek swojej codzienności.
06.05.2020 | aktual.: 07.05.2020 07:02
Adriana zyskała sławę, pojawiając się w serialu M jak Miłość. Na planie znalazła nie tylko pracę, ale również miłość swojego życia. W ślicznej brunetce zakochał się po uszy jeden z największych polskich przystojniaków – Mikołaj Roznerski. Ich serialowe postacie połączyło gorące uczucie, które szybko przeniosło się do życia prywatnego.
Oficjalnie Mikołaj z Adrianą tworzą parę od wiosny 2018 roku. Od tej pory aktorzy regularnie pojawiają się na wspólnych eventach, jednak oboje unikają szczerych medialnych wynurzeń osobistych. Przez internautów niemal natychmiast zostali okrzyknięci najpiękniejszą parą polskiego show-biznesu.
Adriana Kalska blondynką
Internauci pokochali Adriannę nie tylko za kreowaną przez nią w serialu postać, ale również za jej naturalność. Aktorka, mimo że regularnie publikuje posty na Instagramie, to unika przepychu i wystylizowanych fotek. Zazwyczaj zamieszcza zdjęcia bez grama makijażu, które pokazują, że jest naprawdę piękną kobietą. Swoją skromnością i naturalnością natychmiast podbiła serca fanów, których na jej profilu przybywa z każdym dniem.
Gwiazda dzisiaj dodała zdjęcie, które jest prawdziwą perełką. Okazuje się, że Adriana nie zawsze była brunetką! W nowym poście widzimy śliczną, drobną blondynkę. Jeszcze w 2014 roku, zanim pojawiła się na planie M jak Miłość, aktorka miała krótkie włosy i zaczesaną na boki grzywkę. Internauci oszaleli na punkcie młodej Kalskiej.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wszyscy jednogłośnie komplementują wizerunek dziewczyny z sąsiedztwa, chociaż zgodnie uznają, że wolą Adrianę w aktualnym wydaniu.
- Jednym słowem młodziutka i słodziutka.
- Nic a nic się nie zmieniłaś. Młoda i piękna.
- Nie poznałem! Super wyglądasz!
- Ale się zmieniłaś. Wolę Cię jednak jako brunetkę.
- Ślicznie, ale zdecydowanie brunetka – czytamy w komentarzach.
A jakie jest Wasze zdanie? W jakim wydaniu Adriana wygląda lepiej?
