Adele NAGLE przerwała koncert. Powód wprawił fanów w konsternację

Adele po raz kolejny udowodniła, że jest nie tylko utalentowaną wokalistką, ale również oddaną fanką sportu. Podczas niedawnego koncertu w Monachium zaskoczyła wszystkich, przerywając występ, aby obejrzeć kluczowy bieg na igrzyskach olimpijskich. Jak zareagowali na to jej fani?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Okazuje się, że Adele jest nie tylko utalentowaną wokalistką, ale również zagorzałą fanką sportu. Podczas swojego koncertu w Niemczech, artystka postanowiła połączyć dwie swoje największe pasje: muzykę i sport. Kiedy na telebimie pojawiły się emocjonujące sceny z olimpijskiego stadionu, Adele nie mogła oprzeć się pokusie i wraz z publicznością śledziła z zapartym tchem zmagania najlepszych lekkoatletek świata.

Ten spontaniczny gest gwiazdy pop wywołał prawdziwą burzę emocji wśród fanów. W sieci pojawiły się liczne komentarze pełne podziwu dla Adele. Fani docenili jej autentyczność i pasję, a także fakt, że potrafiła połączyć tak różne światy, jak muzyka i sport.

CZYTAJ TAKŻE: Ponętna córka Ewy Kasprzyk jest porównywana do Adele. Jak się do tego odnosi? Szczery wywiad z Gosią [WIDEO]

Chociaż Adele cieszy się ogromną popularnością, nie ukrywa, że sława nie zawsze wiąże się z przyjemnością. W wywiadzie dla niemieckiej telewizji ZDF przyznała, że potrzebuje przerwy od show-biznesu. Artystka marzy o tym, by poświęcić więcej czasu swojej kreatywności i życiu prywatnemu.

Nie lubię być popularna. Uwielbiam to, że mogę tworzyć muzykę przez cały czas, kiedy tylko chcę, a ludzie są na nią otwarci i ją lubią, to dość niezwykłe. To nigdy nie zdarza się ludziom. Ale jeśli chodzi o sławę, to absolutnie jej nienawidzę i tęsknię za wszystkim, co było w moim życiu wcześniej – wyznała Adele.

Czy oznacza to, że fani będą musieli długo czekać na nowy album brytyjskiej gwiazdy? Wszystko wskazuje na to, że tak. Adele potrzebuje czasu, aby odpocząć i złapać dystans do świata show-biznesu.