Richard Gere wylądował w meksykańskim szpitalu! Diagnoza przyprawia o dreszcze

Richard Gere zyskał ogromną popularność dzięki głównej roli w kultowym już filmie Pretty Woman. Szybko został okrzyknięty hollywoodzkim amantem, za którym szalały tłumy fanek. Gwiazdor długo szukał prawdziwej miłości. Najpierw próbował stworzyć rodzinę z Cindy Crawford, a później z Carey Lowell. Dopiero u boku o sporo młodszej Alejandry Silvy zbudował rodzinę.

73-letni gwiazdor ma na swoim koncie wiele romansów i dwa nieudane małżeństwa. Miłością jego życia okazała się blondwłosa Hiszpanka — młodsza od niego o ponad trzy dekady. Zakochani doczekali się dwóch synów, których wychowują w Nowym Jorku.

W 2017 roku ogłosili swoje zaręczyny. Ślub wzięli w tajemnicy przed mediami, choć spodziewano się, że kolejne zaślubiny aktora będą ogromnym wydarzeniem. Gere wyznał, że jest mężem Alejandry kilka dni po ceremonii.

Gere i jego żona udali się na wakacje do Meksyku, żeby celebrować 40. urodziny Alejandry. Niestety pobyt zakłóciła nagła choroba aktora.

Richard Gere i jego żona zabrali dzieci na wakacje do Meksyku, żeby tam świętować 40. urodziny Alejandry. Kobieta wyznała, że wcześniej rodzina zmagała się z problemami zdrowotnymi.

Niestety odpoczynek rodzinie zakłóciły problemy zdrowotne aktora. Richard Gere nagle trafił do szpitala.

Podróż z rodziną do Meksyku źle skończyła się źle dla Richarda Gere. Aktor zmagał się z męczącym kaszlem, a dolegliwości chorobowe nasiliły się na tyle, że był zmuszony skorzystać z pomocy lekarskiej w meksykańskim szpitalu. Badania wykazały, że ma zapalenie płuc, a specjaliści podjęli decyzję o tym,  by spędził noc pod obserwacją. Przed wypisaniem z oddziału, podano gwiazdorowi niezbędne antybiotyki.

Żona aktora w poście na Instagramie podziękowała za wszystkie pełne troski wiadomości i przekazała, że Richard czuje się już znacznie lepiej.