Andrzej Piaseczny ma dwóch synów?! "Mam nadzieję, że przyniosą mi niedługo wnuki"
Andrzej Piaseczny od wielu lat gości na polskiej scenie muzycznej. Wykonawca takich hitów jak Jeszcze bliżej, Chodź, przytul, przebacz czy Śniadanie do łóżka zasiadał także na fotelu jurorskim w The Voice of Poland, czy Tańca z Gwiazdami. Piasek starał się zawsze trzymać dla siebie swoje życie prywatne i choć wiele osób spekulowało na temat jego orientacji, ten przez wiele lat nie zabierał w tej sprawie głosu. Jednak niemal dwa lata temu artysta przerwał w końcu milczenie i dokonał coming outu, przyznając, że jest osobą homoseksualną.
Piasek ma dwójkę dzieci?!
Andrzej Piaseczny często w wywiadach mówił, jak ważna jest dla niego rodzina i marzy o założeniu własnej. Przed ujawnieniem swoje orientacji niewiele mówił o życiu prywatnym. Wiadomo natomiast, że był w wieloletnim z wiązki z niejaką Mirosławą, która była starsza od niego o 13 lat. Mieszkali razem w kawalerce i wychowywali wspólnie dwóch synów kobiety z poprzedniego związku. Andrzej miał bardzo dobry kontakt z chłopakami i sam mówił o nich "synowie". W wywiadzie dla Vivy piosenkarz przytoczył historię z czasów, gdy jeszcze zajmował się nastolatkami.
Zatrzymuje mnie patrol. Policjant pyta: "panie Andrzeju, a czyj to jest samochód?". Odpowiadam automatycznie: "Syna". "Jak to?", dziwi się, bo chłopcy noszą nazwisko swojego ojca, nie moje" - powiedział Piasek.
Gwiazdor podkreślił także, że bardzo poważnie podchodził do roli ojca i cokolwiek by się nie działo, jego była rodzina może zawsze na niego liczyć.
Przyszłość niesie wiele niewiadomych. Ale jednego jestem pewien: jakkolwiek potoczy się nasze życie, nie ma takiej możliwości, żebym zostawił tych ludzi w sensie moralnym, by nie mogli na mnie liczyć - podkreślił.
W rozmowie z Galą artysta wyjawił, że zawsze będzie traktować chłopaków jak swoich synów i nawet ma marzenie, aby ci przynieśli mu kiedyś wnuki.
Los sprawił, że bardzo wcześnie wychowywałem dwóch ludzi, o których do dzisiaj mówię, że są moimi synami. Mam nadzieję, że oni przyniosą mi niedługo wnuki - zdradził rozmarzony wokalista.
Zaskoczeni?
