Meghan Markle ma szansę na poważne stanowisko i wielką polityczną karierę. To tylko kwestia czasu, gdy dojdzie do władzy
Meghan Markle kilka lat temu dołączyła do rodziny królewskiej, w której razem z mężem długo nie zagrzali miejsca. Po czterech latach spędzonych w Londynie podjęli decyzję o tym, aby zrezygnować ze swoich funkcji w monarchii. Na początku nie ujawnili prawdziwych powodów tej decyzji, ale po roku od przeprowadzki do USA, udzielili szczerego wywiadu Oprah Winfrey, gdzie książę przyznał, że nie miał najlepszej relacji z ojcem i bratem, a Meghan ze względu na presję, jaka im towarzyszyła miała nawet myśli samobójcze.
W Stanach Zjednoczonych wiodą zupełnie inne życie i nie muszą wypełniać powierzonych im obowiązków. Od ponad dwóch lat żyją na własny rachunek, ale cały czas angażują się w ważne społecznie sprawy, a nawet założyli własną fundację.
Meghan Markle zaczyna polityczną karierę?
Meghan i Harry razem wychowują dwoje dzieci, ale starają się trzymać je z dala od blasku fleszy. Sami jednak nie unikają oficjalnych wyjść, a kilka tygodni temu pojawili się w Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. Zawitali tam ze względu na Międzynarodowy Dzień Nelsona Mandeli, a Harry wygłosił przemówienie dotyczące niepokojących zmian klimatycznych.
Wiadomo, że Harry od dawna wspiera wszelkie organizacje, które głośno nawołują do tego, by zatrzymać postępującą degradację środowiska, a co za tym idzie zmiany klimatyczne. Meghan natomiast od najmłodszych już lat walczy o równouprawnienie i prawa człowieka. Nic więc dziwnego, że znawcy rodziny królewskiej wróżą jej karierę w polityce.
Tom Bower, którzy wydał niedawno książkę Meghan, Harry i wojna między Windsorami jest pewien, że księżna Sussexu chce w przyszłości znaleźć dla siebie miejsce w Kongresie Stanów Zjednoczonych. Twierdzi, że czeka tylko na to, aż jej dzieci nieco podrosną.
Biograf królewski widzi też pewne problemy, które mogłyby stanąć na przeszkodzie w politycznej karierze żony Harry'ego.
Widzielibyście Meghan w polityce?