Maryla Rodowicz wyzbywa się rodowych pamiątek! Gdzie trafią jej najcenniejsze skarby?
Jak wiosna, to wiosna. A skoro wiosna, to porządki. Gdy śnieg na dobre stopnieje, zabieramy się za segregowanie starych ubrań, ścieramy kurze, wietrzymy mieszkanie i cieszymy się ciepłym powietrzem. Maryla Rodowicz postanowiła pójść o krok dalej i wyczyścić dom ze starych rodowych pamiątek, z początków kariery, z lat młodości... Nie bójcie się jednak, nie trzeba będzie o nie walczyć na licytacjach. Największa polska diwa uznała, że najlepszym wyjściem będzie oddanie swoich drogocennych zbiorów do Biblioteki Narodowej.
Jak wyznała w rozmowie z jednym z tabloidów, już wcześniej podarowała bibliotece część swoich skarbów. Teraz postanowiła oddać resztę:
Dla fanów diwy to bez wątpienia niewiarygodna gratka. Móc obejrzeć pamiątki z początków jej kariery, młodości, miłosne lisy i szkice piosenek? To się nazywa odlotowa niespodzianka!
Będziecie zainteresowani?