Martyna Wojciechowska pokazała nowe biuro. W takich warunkach przyszło jej pracować na drugim końcu świata. "Tak pracowałam"
Martyna Wojciechowska, jak wiele prezenterek telewizyjnych, rozpoczynała karierę od modelingu. Obecnie jest jedną z najpopularniejszych gwiazd stacji TVN. Od 13 lat realizuje serię podróżniczą Kobieta na krańcu świata.
Jeden z odcinków programu poruszał temat prześladowanych w Tanzanii dzieci. Jakiś czas później postanowiono zrobić z niego film dokumentalny, który 47-latka wyreżyserowała. Produkcja ta była nagradzana podczas zagranicznych festiwali. Podróżniczka podczas pracy nad filmem poznała nastoletnią Kabulę. Jej trudna historia tak bardzo ją ujęła, że postanowiła zostać jej adopcyjną mamą.
Martyna zyskała ogromną popularność, a co za tym idzie fani interesują się nie tylko jej życiem zawodowym, ale też prywatnym. w drugim ostatnio sporo się działo. Gwiazda ma za sobą związek z Przemkiem Kossakowskim i jedno z najkrótszych małżeństw w show-biznesie. Podróżnicy rozstali się zaledwie trzy miesiące po pięknej ceremonii.
Po 3 latach związku i 3 miesiącach od ślubu, z dnia na dzień nastąpił koniec mojego małżeństwa. Ta nagła zmiana była dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo odpowiedzialność, zobowiązanie i dane słowo są i zawsze będą dla mnie wartościami nadrzędnymi. Moja decyzja o ślubie była głęboko przemyślana i traktowałam ją bardzo poważnie - przekazała Martyna swoim fanom.
Martyna Wojciechowska pokazała swoje biuro
Martyna przez jakiś czas odpoczywała od telewizji. Jej program Kobieta na krańcu świata nie pojawił się w jesiennej ramówce stacji TVN. Ma za to wrócić na antenę już wiosną. Od jakiegoś czasu gwiazda publikuje w sieci relacje z miejsc, które aktualnie odwiedza. Teraz pochwaliła się, jak aktualnie wygląda jej biuro. Aby trochę popracować, zajęła miejsce na drewnianym pomoście z laptopem na kolanach.
Za gwiazdą rozciąga się cudowny widok. Widzimy błękitną wodą i kutry rybackie. Praca w takich warunkach zdecydowanie musi być przyjemniejsza niż ta za w typowym biurowcu.
Tak pracowałam jeszcze kilka dni temu w Panamie! Hamak też był! - napisała.
Czekacie na nowe odcinki Kobiety na krańcu świata?
Martyna Wojciechowska spisała testament
Martyna jakiś czas temu udzieliła wywiadu portalowi wp.pl, w którym przekazała, że już kilka lat temu spisała testament.
Ja po raz pierwszy napisałam mój testament, zmuszona do tego przyznaję, przez moich rodziców. Chcieli na mnie wywrzeć wrażenie i zastosować terapię szokową. Kiedy wyjeżdżałam na wyprawę na Mount Everest, czyli to był początek 2006 roku. Półtora roku wcześniej miałam wypadek samochodowy, w którym zginął mój przyjaciel, więc doświadczyłam też tej śmierci tak bardzo blisko, ja zrozumiałam, że jestem śmiertelna. Mimo tego postanowiłam wspinać się na Mount Everest.
