Marcela Leszczak ma zmiażdżone serce. Po rozstaniu z Miśkiem udzieliła pełnego żalu wywiadu

Marcela Leszczak i Michał Koterski przez długi czas byli parą, która zdobiła stołeczne salony. Zakochani poznali się na jednej z branżowych imprez i od razu wpadli sobie w oko. Aktor szybko uległ urokowi ślicznej modelki znanej widzom z Top Model. Nie ukrywali przed mediami swojego uczucia. Gdy tylko pojawiali się na czerwonym dywanie, nie szczędzili sobie czułości. Ich uczucie szybko przerodziło się w poważny związek. Doczekali się nawet syna Fryderyka, a przez chwilę rozważali ślub.

Niestety relacja Marceli i Miśka nie była usłana różami. Pomimo wielkiej miłości pojawiały się u nich kryzysy. Ostatni spowodowała pandemia i lockdown, ale okazało się, że wyszli z niego zwycięsko. Niestety pomimo zapewnień o wzajemnej miłości, kilka miesięcy temu definitywnie się rozstali.

Marcela i Michał długo walczyli o wspólną przyszłość, ale po ostatniej kłótni poddali się. Obecnie łączy ich tylko kwestia opieki nad wspólnym synem. Aktor nie zamierzał długo rozpaczać po rozstaniu z modelką i od kilku tygodni znowu jest zakochany. Tym razem jego wybranką jest Dagmara Bryzek, którą poznał na planie jednego z filmów. Najpierw zaczęli publikować w sieci pierwsze wspólne zdjęcia, a później, trzymając się za ręce, zadebiutowali jako para na festiwalu w Opolu.

Niestety Marcela tak szybko nie wróciła do formy. Mama Fryderyka udzieliła bardzo szczerego wywiadu tygodnikowi Twoje Imperium, gdzie opowiedziała o tym, co teraz czuje. Zdradziła także, że znajduje się pod opieką psychoterapeuty.

Była partnerka Michała Koterskiego wyznała, że obecnie najważniejszy jest dla niej syn Fryderyk i jego szczęście. Cała jej uwaga skupia się teraz tylko i wyłącznie na dziecku. Chłopiec pochłania cały jej wolny czas, ale przyznaje, że na tę chwilę nie brakuje jej życia towarzyskiego.

Wygląda na to, że Marcela na razie nie myśli o nowym uczuciu i nie jest zainteresowana randkowaniem. Po bolesnym rozstaniu z Koterskim chce dać sobie więcej czasu na znalezienie nowej miłości.