Małgorzata Rozenek zakończyła konflikt, który trwał od lat. Zdradziła, kto wyciągnął rękę na zgodę. Nie było to łatwe
Małgorzata Rozenek jest przykładem na to, że kariera może iść w parze z macierzyństwem. Od kilku lat jest szczęśliwą żoną Radosława Majdana. W zeszłym roku powitali na świecie Henia. Uroczy chłopiec co jakiś czas pojawia się w social mediach znanych rodziców. Każde zdjęcie, na którym się pojawia, w mig zyskuje tysiące polubień. Dziecko nie jest jedyną rewolucją w życiu małżonków. Aktualnie są w trakcie budowy nowego domu.
Rozenek i Majdan chcą stworzyć swoje wymarzone miejsce w Konstancinie pod Warszawą. Zamieszkają w nim razem ze swoimi dziećmi: Heniem, a także Stanisławem i Tadeuszem, synami Małgorzaty i Jacka Rozenka, z którymi Radosław świetnie się dogaduje. Przez pandemię koronawirusa pojawiły się pewne komplikacje, a prace nieco się opóźniły.
Małgorzata Rozenek komentuje konflikt z Renatą Kaczoruk
Małgorzata Rozenek co jakiś czas gości na branżowych imprezach. Tak jak w piątkowy wieczór, gdy była jedną z osób, które pojawiły się na gali Hashtagi Roku. Postawiła na odważną stylizację, w której przyciągała uwagę (zdjęcia tutaj). Gwiazda znalazła czas, by udzielić wywiadów. W jednym z nich skomentowała konflikt z Renatą Kaczoruk, o którym rozpisywała się prasa.
Przypomnijmy, że kilka lat temu między Renatą a Małgorzatą doszło do wielu słownych przepychanek. Punktem zapalnym była eliminacja Rozenek z Azja Express, do której miało dojść po tym, jak Kaczoruk odmówiła pomocy przy jednym z zadań. Ówczesny narzeczony modelki, Kuba Wojewódzki, dorzucił swoje trzy grosze obrażając Perfekcyjną w swoim programie oraz wywiadzie dla Playboya
Małgorzata Rozenek ujawniła, że kłótnia jej i modelki należy do przeszłości. Podkreśliła, że życie jest zbyt krótkie, by żywić w sobie urazę:
Tak, to prawda. Muszę powiedzieć, że to była naprawdę magiczna chwila. To był taki czas, kiedy wiele trudnych sytuacji działo się w Polsce i wszyscy mieliśmy też takie przemyślenia, że życie jest za krótkie, żeby żywić do siebie urazę. Ja zresztą jestem osobą, która tego bardzo nie lubi robić - komentowała w rozmowie z Pomponikiem.
Gwiazda zdradziła, że to Renata Kaczoruk wyciągnęła rękę na zgodę. Ujawniła, jak to wyglądało:
Niezwykle zaimponowała mi Renata, bo sama do mnie podeszła. Ja nie wiedziałam, że ona jest. (…) pozowałam do zdjęć, ona chyba przyszła, żeby również wziąć w tym udział. Czy już wychodziła. Po prostu się minęłyśmy. Podeszła do mnie i pogodziłyśmy się.
Małgorzata Rozenek dodała, że było to naprawdę pozytywne doświadczenie, które wiele wniosło do jakości życia.
