Małgorzata Kożuchowska rozpływa się nad synkiem. W jednej kwestii Jaś zawstydziłby nawet księcia George'a
Małgorzata Kożuchowska i jej mąż Bartłomiej Wróblewski, od ponad dekady tworzą bardzo udane małżeństwo. Para 6 lat temu doczekała się narodzin swojego synka – Jana Franciszka. Jedynak szybko stał się oczkiem w głowie swoich rodziców. Chociaż jego mama jest bardzo zabiegana i ma bardzo dużo zawodowych zobowiązań, to synek jest dla niej priorytetem. To z nim spędza każdą wolną chwilę. Kwarantanna, która obowiązywała w Polsce przez kilka tygodni, na pewno pozwoliła im nadrobić stracony wcześniej czas.
Tuż po tym jak zniesiono restrykcyjne obostrzenia, gwiazda postanowiła wybrać się z Jasiem nad morze. Tam wypoczywali i spędzali czas na plaży, czym chętnie chwaliła się w sieci. Chociaż aktorka nie pokazuje w mediach twarzy swojego syna, a jedynie sylwetkę, to widać, że nie jest to już malutki chłopiec. Od samego początku rodzice starają się wychować synka najlepiej, jak potrafią, wpajając mu najważniejsze dla nich wartości.
Taki model wychowawczy przynosi bardzo dobre efekty, o czym całkiem niedawno przekonała się dumna mama.
Małgorzata Kożuchowska może być dumna z syna. Jaś daje dobry przykład
Małgorzata Kożuchowska zawsze podkreśla, że synek jest dla niej najważniejszy i jest spełnieniem jej marzeń. Chociaż, jak każdej mamie zdarza się rozpieszczać swoje dziecko, to stara się we wszystkim zachować zdrowy umiar. W niedawnym wywiadzie dla magazynu Twój Styl gwiazda pochwaliła się tym, jak dojrzale potrafi zachować się 6-letni Jaś.
Postawa kilkulatka rzeczywiście jest godna naśladowania. Niewielu rodziców może pochwalić się takim sporym sukcesem wychowawczym.
Nie należą do nich na pewno księżna Kate i książę William. Niestety książę George bywa zazdrosny o swoją młodszą siostrę. Chociaż rodzice starają się nie rozpieszczać swojego pierworodnego syna, to jednak zdarza mu się popaść w konflikt z księżniczką Charlotte, np. o prezenty, jakie otrzymują od najbliższych.