Kim Kardashian i Pete Davidson zakończyli związek po tym, gdy on zrobił sobie tatuaż na jej cześć. Powód rozstania to spore zaskoczenie

Kim Kardashian pochodzi z rodziny milionerów. O niej zrobiło się głośno z dwóch powodów: z uwagi na przyjaźń z Paris Hilton i wypuszczenie do sieci jej sekstaśm. Wymienione czynniki otworzyły celebrytce ścieżkę do wielkiej kariery.

Przez lata widzowie śledzili ją i jej bliskich w programie Z kamerą u Kardashianów. Jej pozycja w show-biznesie umocniła się dzięki małżeństwu z Kanyem Westem. Influencerka i raper doczekali się razem plejady dzieci.

Para w końcu się rozstała. Wszystko przez to, że mąż nie chciał leczyć choroby afektywnej dwubiegunowej, przez którą zachowywał się w budzący kontrowersje sposób. Nawroty dolegliwości wiązały się u niego z ordynarnymi i niekulturalnymi wypowiedziami na temat własnej żony i jej bliskich. Wielokrotnie pomawiał ich w mediach społecznościowych i w trakcie wywiadów.

Pod koniec ubiegłego roku, na krótko po rozstaniu z Kanyem, Kim weszła w związek z komikiem, Petem Davidsonem. Wszystko wskazywało na to, że są dla siebie stworzeni. Zakochany po uszy mężczyzna zrobił sobie tatuaż na cześć kobiety. Niestety wielka miłość nie potrwała długo. Zachodnie media poinformowały o rozstaniu influencerów.

Portal E! Online podał, że para rozeszła się po dziewięciu miesiącach budowania relacji. Powodem ma być napięty grafik gwiazd. Ona mieszka w Los Angeles, gdzie skupia się na rodzicielstwie, a on - przebywa w Australii, pracując nad nowym filmem.

Jedyną osobą, która ucieszy się na wieść o tym, jest zapewne Kanye, który nie krył, że nie darzył Pete'a sympatią. W publikowanych w sieci wpisach oskarżał go o rozbicie rodziny.

Myślicie, że Kim i Kanye się zejdą?