Polski piłkarz zarażony koronawirusem. Zaczęło się od bólu głowy. Potem było tylko gorzej
Koronawirus na świecie jest od ponad pół roku. W tym czasie stwierdzono go u ponad 4 milionów osób. SARS-CoV-2 nie oszczędza nikogo.
Kacper Przybyłko miał koronawirusa
W gronie osób zakażonych koronawirusem do niedawna znajdował się Kacper Przybyłko, polski napastnik, grający w Philadelphii Union. Jak wspominał w rozmowie z TVP Sport, pierwsze objawy pojawiły się tuż przed jego urodzinami. Miał gorączkę, bolała go głowa:
Tydzień później sportowiec otrzymał pozytywny wynik testu. Chociaż już wtedy czuł się dobrze, pierwsze dni nie były łatwe. Bardzo pomogła mu jego narzeczona, Kinga, która się nim opiekowała:
Po czterech dniach Kacper zaczął czuć się lepiej, jednak dopiero po miesiącu wrócił do formy:
Kim jest Kacper Przybyłko?
Kacper Przybyłko urodził się w Bielefeld. Przez większość kariery grał dla niemieckich drużyn, takich jak m.in. FC Koeln i Kaiserslautern. Były młodzieżowy reprezentant Polski. Dwa lata temu przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, gdzie dołączył do Philadelphii Union.