Córeczka Katy Perry dostała bardzo oryginalny prezent od Taylor Swift. Przecieramy oczy ze zdumienia

26 sierpnia Katy Perry urodziła swoje pierwsze dziecko. Na świat przyszła słodka Daisy Dove Bloom, a o jej narodzinach jako pierwszy poinformował dumny ojciec. Orlando Bloom udostępnił zdjęcie rączki swojej "maleńkiej stokrotki". Gratulacjom nie było końca. Słowa pełne serdeczności przekazywali fani, rodzina, przyjaciele i inni artyści.

Katy na Instagramie zaprezentowała fanom prezenty, jakie Daisy otrzymała m.in. od gwiazd. Wśród nich warto wspomnieć o przesyłce od Beyonce – imponującej kwiatowej dekoracji. Kilka dni później na równie cudny gest zdobyła się Taylor Swift.

Młoda mama pochwaliła się prezentem od gwiazdy, z którą jeszcze do niedawna nie była w konflikcie. Wszystko zaczęło się w 2010 roku, kiedy to Katy rzekomo odbiła Taylor chłopaka. Piosenkarka została sfotografowana z Johnem Mayerem zaraz po tym, jak ten rozstał się z jej ówczesną przyjaciółką. Od tego momentu ich relacja była bardzo napięta. Gwiazdy nie szczędziły sobie złośliwych przytyków. Podobno to właśnie Perry Swift zadedykowała swój singiel Bad Blood, w którym nie szczędziła mocnych słów ("Teraz mamy problemy i nie sądzę, żebyśmy mogły je rozwiązać. Zrobiłaś naprawdę głębokie cięcie").

Na szczęście wszystko wskazuje na to, że relacja Katy Perry i Taylor Swift wróciła na właściwe tory, a najlepszym tego dowodem jest niespodzianka, jaką gwiazda hitu Blank Space wysłała swojej byłej rywalce. Ręcznie wyszywany kocyk z dołączonym chwytającym ze serce liścikiem ukrytym w malutkiej kieszonce rozczulił matkę Daisy:

Jak wam się podoba?