Córeczka znanego sportowca zmarła po bardzo bolesnej chorobie. Pomylili raka z ząbkowaniem
Camilo Villegas jest znany w świecie golfa. Odnosi sukcesy w tej dziedzinie sportu, dzięki czemu cieszy się sporą sympatią fanów. Z zainteresowaniem śledzą nie tylko karierę, ale także życie prywatne.
Sportowiec jest w szczęśliwym małżeństwie z Marią Ochoa Mora. Para dwa lata temu w październiku powitała na świecie córkę, Mię. Niestety rodzinną sielankę przerwała wiadomość o chorobie. U dziewczynki wykryto nowotwór mózgu i kręgosłupa.
Co skłoniło rodziców, by wybrać się do lekarza? Jak wyjawił Camilo podczas spotkania z mediami, wraz z żoną zauważyli zmiany w zachowaniu dziecka:
Po odkryciu, że dziewczynka ma raka, przeszła operację. Lekarze zalecili jak najszybsze podjęcie terapii. Gdy mężczyzna wrócił do gry po przerwie związaną pandemią koronawirusa, w jednym z wywiadów powiedział, że Mia jest dla niego ogromną inspiracją:
Camilo Villegas stracił córkę. Niespełna dwuletnia Mia zmarła na raka
Niestety choroba okazała się silniejsza. Mia Villegas zmarła, o czym w social mediach poinformował komisarz PGA Tour, Jay Monahan. Wydał oświadczenie, które brzmi:
Dziewczynka zmarła w poniedziałek, 26 lipca. Warto dodać, że na profilach na Instagramie jej rodziców nie brakuje dowodów silnego uczucia, jakim darzyli córkę. Publikowali mnóstwo zdjęć, na których widać dziewczynkę.