Anna Przybylska po raz pierwszy skomentowała zamieszanie z nieprawdziwą informacją o jej śmierci
Sprawę skomentowała z typowym dla niej poczuciem humoru.
Podobno odebrała telefon swojego partnera, kiedy dzwoniono do niego z Super Expressu. Chyba nie mogła lepiej podsumować całego zamieszania! Jej partner, Jarosław Bieniuk użył mocniejszych słów (zobacz: Partner Anny Przybylskiej wyraził zaszokowanie informacją o śmierci aktorki). Na szczęście sprawa została szybko wyjaśniona, a przeprosiny i sprostowanie zostały opublikowane bez wchodzenia na drogę sądową (zobacz: "Anna Przybylska zastrzega sobie prawo do podjęcia kroków prawnych". Ma zostać opublikowane sprostowanie).
Życzymy Annie Przybylskiej dużo zdrowia i samych przyjemnych chwil, jak na przykład te przed kilkoma dniami (zobacz: Anna Przybylska i Jarosław Bieniuk świętują rocznicę).