Trzecia ciąża Anny Lewandowskiej. "Na żywo" dotarło do ciekawych informacji. Tylko patrzeć, jak Klara i Laura będą miały braciszka
21.01.2021 09:40, aktual.: 21.01.2021 16:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Anna Lewandowska nie narzeka na brak obowiązków. Od dawna motywuje internautów, by wzięli się w garść i ruszyli się z kanapy. Zachęca do korzystania aplikacji, którą stworzyła. Co jakiś czas rusza z wyzwaniami, w których ramach nie tylko ćwiczy ze swoimi sympatykami, ale także serwuje im przepisy na smaczne dania.
Gwiazda stara się też wspierać swojego męża, Roberta Lewandowskiego. Piłkarz osiąga niemałe sukcesy, które doceniają nie tylko jego fani, ale także profesjonaliści. Przyznali mu mnóstwo nagród, wśród których warto wspomnieć statuetki w konkursach takich jak m.in. Piłkarz Roku UEFA, a także Najlepszy Piłkarz FIFA. Niedawno zapisał na swoim koncie kolejne osiągnięcie. Wygrał plebiscyt Przeglądu Sportowego i został Najlepszym sportowcem Polski w 2020 roku.
Ania, jak na dumną żonę przystało, wybrała się z mężem na galę. Włożyła przepiękną, ciemnozieloną suknię. Niemal przez cały wieczór zasłaniała dłonią dekolt. Jak wyjaśniła po czasie, wszystko po to, by jak najlepiej wyeksponować biżuterię, którą miała na sobie tamtej nocy. Tuż po zakończeniu ceremonii, małżonkowie wrócili do córeczek, które czekały na nich w domu.
Zobacz także
Trzecia ciąża Anny Lewandowskiej. Będzie syn?
Lewandowska w zeszłym roku została mamą po raz drugi. Do trzyletniej Klary dołączyła jej młodsza siostra Laura. Wygląda na to, że Ania nie powiedziała ostatniego zdania w kwestii macierzyństwa. Gdy niedawno podczas wywiadu zadano jej pytanie: "Czy nabrała ochoty na trzecie dziecko?", zdobyła się na krótki komentarz:
Osoba z otoczenia Ani i Roberta w rozmowie z Na żywo ujawniła, że trenerka marzy o tym, by dać mężowi syna, z którym mógłby grać w piłkę i przekazać mu swoją wiedzę:
Tygodnik donosi, że planom małżonków mocno kibicują ich mamy: Iwona Lewandowska i Maria Stachurska. Panie zdobyły się na piękny gest. Podobno to one zaproponowały Ani, by przyjechała z dziewczynkami do Polski i porządnie odpoczęła przed nowym wyzwaniem. Chcą pomóc jej w wychowywaniu córek, za którymi bardzo się stęskniły.