W życiu Anity Sokołowskiej zaszły diametralne zmiany. Wszystko dzięki "Przyjaciółkom"!
Gdy długo wcielasz się w jakąś rolę lub jesteś z nią utożsamiany, zdarza się, że przejmujesz cechy swojego bohatera. Przynajmniej tak twierdzą aktorzy, którzy latami prowadzą historię jednej postaci w konkretnym serialu lub serii filmów - wystarczy spojrzeć na Emmę Watson, która mimo wielu doskonałych kreacji filmowych na zawsze pozostanie Hermioną z Harry'ego Pottera. Przynajmniej w oczach widzów.
Anita Sokołowska wykorzystała swoją rolę w Przyjaciółkach nieco inaczej. Gwiazda w rozmowie z Super Expressem wyznała, że odgrywanie Zuzy niesamowicie wpłynęło nie tylko na jej życie zawodowe, ale również na życie prywatne! W jaki sposób? Okazuje się, że aktorka nigdy nie była specjalnie kobiecym typem. Wygodę i praktyczność przedkładała nad styl i szykowne kreacje. Od czasu gdy wciela się w Zuzę, jej szafa nabrała rumieńców:
Jak widać aktorom czasem zdarza się przejmować nawyki swoich postaci. W tym wypadku była to jednak doskonała decyzja!