Andrzej Duda sprankowany przez youtuberów. Kancelaria Prezydenta potwierdza autentyczność nagrania [WIDEO]
Andrzej Duda przez kilka ostatnich tygodni walczył o reelekcję w wyborach prezydenckich. Podróżował po Polsce, spotykał się z wyborcami, udzielał wywiadów. Przekonał do siebie ponad 51 procent osób, które wybrały się na głosowanie. Dzięki temu w drugiej turze pokonał Rafała Trzaskowskiego.
Andrzej Duda ofiarą żartów rosyjskich youtuberów
Gdy emocje po wyborach zaczynają opadać, prezydent trafił na strony główne portali. Wszystko za sprawą żartu, który na YouTube opublikowali rosyjscy satyrycy Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoliarow. Twierdzą, że przez telefon rozmawiali z Andrzejem Dudą. Prezydent był przekonany, że po drugiej strony słuchawki jest sekretarz generalny ONZ António Guterres.
W jedenastominutowym nagraniu, poruszanych jest kilka istotnych kwestii, w tym epidemia koronawirusa w Polsce. Prezydent powiedział, że sytuacja w naszym kraju nie jest zła:
Satyryk, wcielający się w Guterresa, mówił, że rozmawiał z Donaldem Tuskiem. Wyraził obawy związane z dyskryminacją osób LGBT w Polsce:
W rozmowie poruszono wątek relacji polsko-rosyjskiej:
Duda, zapytany o to, czy chciałby odzyskać tereny należące do Ukrainy, które kiedyś należały do Polski, wyjawił, że nie ma takiego planu:
W rozmowie nie zabrakło też wątków związanych z wyborami. Dzwoniący powiedział, że dzień wcześniej zadzwonił do niego Rafał Trzaskowski i prosił o złożenie gratulacji:
Autentyczność nagrania w rozmowie z tvn24 potwierdza Marcin Kędryna, dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta:
Cały materiał poniżej.