Zosia Zborowska pokazuje cellulit i mówi o terminie porodu. Nie ukrywa swojego strachu. To przecież zaraz
Zosia Zborowska wkrótce zostanie mamą. Chociaż początkowo ukrywała tę szczęśliwą nowinę, odkąd zdecydowała się nią podzielić z internautami, nie ukrywa swojego stanu i co jakiś czas dzieli się z internautami wybranymi szczegółami. Ujawniła, że razem z Andrzejem Wroną powitają na świecie córeczkę, dla której wybrali imię Nadzieja. To piękny hołd w kierunku babci aktorki.
Zborowska nie koloryzuje i mówi, jak jest. Niedawno wskazała minusy ciąży:
+15kg, rozstępy, duszności, mętlik w głowie, absolutny brak mózgu, cellulit nawet na piętach, trądzik na lewym policzku.
Przyznała, że chociaż mogłaby tak wymieniać dalej, zaakceptowała ten fakt, że jej ciało się zmienia. Nie ukrywa, że jest to zasługa jego ukochanego, Andrzeja Wrony, który bardzo ją wspiera.
Zosia Zborowska zdradziła termin porodu. Kiedy jej córka pojawi się na świecie?
W piątek Zosia Zborowska odpowiadała na pytania nurtujące jej fanów. Wśród nich nie brakowało tych związanych z porodem. Jeden z internautów chciał się dowiedzieć, czy aktorka się boi. Przyszła mama odparła, że tak, ale stara się o tym nadmiernie nie myśleć:
Pewnie, że tak, ale staram się nie nakręcać.
Gwiazda wypowiedziała się na temat terminu, który zbliża się wielkimi krokami. Na pytanie, kiedy rozwiązanie, odparła:
Wtedy, kiedy córka zdecyduje się na to.
Zosia Zborowska przyznała też, że ma cellulit i specjalnie tego nie ukrywa. Na razie stara się jednak o nim nie myśleć:
Dziewczyny, nie martwcie się takimi rzeczami! Tak, mam cellulit, zrobiły mi się rozstępy, ale nie to jest teraz istotne. Będziemy z nim walczyć po porodzie jeśli będziemy miały na to ochotę, bo może się okazać, że pokochamy swoje nowe ślady na ciele. Mi też było przykro na początku zaakceptować te zmiany, ale im dalej w las, tym bardziej staram się je pokochać.
Czekamy więc na moment, gdy Zborowska podzieli się radosnymi nowinami i zdradzi, że córeczka już jest na świecie.
