Zosia Zborowska nabija się z męża. Fani pękają ze śmiechu, a my czekamy na odwet Andrzeja Wrony

Zofia Zborowska poznała Andrzeja na jednej z oficjalnych imprez. Była tam też Maja Bohosiewicz, która przyjęła rolę swatki. Tym sposobem, Zosia i Andrzej zostali parą. Andrzej oświadczył się Zosi 17 maja 2019 r., a już trzy miesiące później odbył się ślub. Dwa lata później  na świat przyszła ich córeczka, której nadali imię Nadzieja. Para ma ogromne poczucie humoru, które prezentuje w social mediach, a ich fani często nie mogą powstrzymać się od śmiechu.

Zofia Zborowska znana jest z ogromnego dystansu do siebie, niepohamowanej szczerości i doskonałego poczucia humoru. Tym razem nagrała filmik z podróży do Grecji. Na nagraniu widać śpiącego na pokładzie samolotu Andrzeja Wronę. Mąż Zosi z otwartą buzią oddaje się drzemce, a Zosia nagrywa. Kamerę kieruje raz na siebie, raz na Andrzeja. W tle słychać śpiew z kultowego amerykańskiego filmu animowanego zatytułowanego “Shrek”.

Internauci docenili poczucie humoru Zosi. Pod nagraniem pojawiły się komentarze rozbawionych fanów, którzy są przekonani, że aktorka nie będzie musiała długo czekać na odwet.

Inni zdobyli się na ironiczne komentarze.

Do sytuacji odnieśli się nawet rodzice Zofii Zborowskiej.

To jest baaaardzo śmieszne. Ojciec powiedział. że Andrzej śpi „na popielniczkę" - przekazała ich zdanie Maria Winiarska.

Film skomentował także sam Andrzej.

To nie wszystko. Zosia w swoich InstaStories przekazała, że linia lotnicza zgubiła ich bagaże. Na szczęście, leki małej Nadziejki były spakowane w bagażu podręcznym. Znalazło się tam też kilka rzeczy Zosi. Bez bagażu został Andrzej. Nie dość, że obśmiany, to jeszcze tylko z tym, co na sobie. Para mimo wszystko nie traci dobrego humoru i korzysta z uroków przepięknej Grecji.

Jedna z internautek zapytała także aktorkę o to, czy nie żałuje, że jej wakacje z rodziną odbywają się dokładnie wtedy, kiedy jej siostra Hania, która na stałe mieszka w Brazylii, jest w Polsce. Aktorka odpowiedziała.

Jak podobał się Wam wokal Andrzeja?