Nie żyje 31‑letni gwiazdor Telewizji Polskiej. Rodzina i współpracownicy oddali mu hołd: "Serce pękło i rozsypało się na miliardy kawałków"
Telewizja Polska pełni rolę publicznego nadawcy. Do 1989 roku nie miała ona żadnej konkurencji. Dziś walczy o widza głównie z Polsatem oraz TVN. Polacy mają do dyspozycji m.in. TVP3, czyli sieć kanałów regionalnych. W poniedziałek media obiegła smutna wieść. Zmarł jeden z dziennikarzy dolnośląskiej TVP3 Wrocław. Mężczyzna miał tylko 31 lat.
17.10.2022 20:00
Zmarł dziennikarz TVP. Kim był?
Łukasz Owsiany, bo o niego chodzi, w wakacje doznał udaru mózgu. Rodzice chorego zorganizowali zbiórkę na jego leczenie, jednak nie udało się go uratować. Dziś informację o zgonie redaktora przekazała jego siostra.
Moje serce dzisiaj pękło i rozsypało się na miliardy kawałków. Mój kochany młodszy braciszek odszedł, widziałam, jak walczył, widziałam go w ten weekend, bardzo się wzruszył, gdy mnie zobaczył. Jego spojrzenie powiedziało mi: Ewa zobacz, że jestem tutaj, walczę, rehabilituję się, jest tak, jak walczyliśmy o to. Przytuliłam go i powiedziałam, że będzie dobrze, że teraz będzie już tylko lepiej. Niestety, w nocy jego stan się pogorszył i został przetransportowany do szpitala, tam, niestety, rano zmarł – kobieta przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=6225906657436491&set=a.477695145591033&type=3
Znajomi Łukasza z pracy oddali mu należytą cześć.
Był niezastąpiony. Dziś odczuwamy to wyjątkowo dotkliwie. Jego nieobecność pokazała nam, że przez wiele lat niewystarczająco docenialiśmy jego umiejętności, zaangażowanie, wsparcie, które każdego dnia od niego otrzymywaliśmy zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej – czytamy na oficjalnej stronie TVP3.
Mężczyzna zaczął pracę w redakcji internetowej TVP. Później pojawiał się w programach telewizyjnych. W ostatnim czasie koordynował działalność Regionalnego Programu Sportowego. Barbara Zegler-Kochanek z lokalnej stacji wskazała na to, że pracę w mediach łączył on z zamiłowaniem do kuchni i ogrodnictwa.
Łukasz to był chłopak do tańca (oj, tak, jak on tańczył!) i do różańca. Uwielbiał dobrze i nietuzinkowo zjeść (podsyłał nam fotografie zrobionych przez siebie śniadań, od samego patrzenia było się głodnym), lubił piec ciasta i ciasteczka, którymi nas potem częstował, kochał rośliny, a one jego (w domu miał istną dżunglę). Kupował na promocjach marniejące kwiaty, a potem dbał o nie i one odżywały – opowiedziała.
Rodzinie i bliskim Łukasza Owsianego składamy kondolencje.
