Wróżbita Maciej przepowiedział śmierć własnej matki
Kiedy to wyznawał łamał mu się głos
Izabela Wodzińska
Wróżbita Maciej zbudza wiele kontrowersji. Jedni mu wierzą w jego przepowiednie, inni podają je w wątpliwość jego zdolność przepowiadania przyszłości ( zobacz: Konflikt Filip Chajzer kontra wróż Maciej zażegnany).
W programie "Świat się kręci" wróżbita Maciej zdecydował się na wstrząsające wyznanie. Okazuje się, że przepowiedział rychłą śmierć własnej matki.
"Ja pamiętam kilka lat temu, bo moja mama zmarła na raka płuc złośliwego, mama bardzo we mnie wierzyła, bardzo. W każdym razie często myślę nawet w takich momentach, jak ten, że mama na mnie patrzy z góry" - mówi Maciej.
Mama tuż przed chorobą przyszła do syna, by ten postawił jej karty. Maciej uległ jej namowom.
Ja pamiętam jak moja mama, jeszcze przed tym jak została zdiagnozowana na raka złośliwego płuc, przyszła do mnie na karty i poprosiła mnie, żebym położył jej karty na zdrowie. Wyszła mi krew wokół niej. Krew- widziałem krew!!! I wyobraźcie sobie, to jest autentyczna historia, w przeciągu miesiąca mama zaczęła pluć krwią.To był pierwszy objawy raka złośliwego" - wyznał Maciej.
Było widać, że Maćka to wyznanie wiele kosztowało.
