Wpadka Anny Popek podczas koncertu z okazji 70‑lecia TVP. Tylko przytomna reakcja Tomasza Kammela uratowała sytuację
Anna Popek od wielu lat jest związana z mediami. Pracę przed kamerami rozpoczęła w TVP Katowice, gdzie była prezenterką. Potem przeniosła się do TVP1, gdzie prowadziła poranny program Kawa czy herbata?. Od tego momentu stała się jedną z czołowych dziennikarek wspomnianej stacji. Regularnie pojawia się na wizji i zachwyca widzów swoim profesjonalizmem.
13.11.2022 | aktual.: 13.11.2022 20:58
Popek współprowadziła szereg programów TVP, między innymi Świat się kręci, Zatrzymaj chwilę, Po prostu zdrowie, Dzień dobry, Polsko!, Halo Polonia czy Wielkie Testy TVP. W lutym 2020 prowadziła uroczyste podpisanie ustawy o 13. emeryturze przez prezydenta Andrzeja Dudę, z kolei w czerwcu 2021 konwencję Partii Republikańskiej u boku posła Kamila Bortniczuka, za co została skrytykowana przez wielu Kolegów po fachu.
Reporterce Jastrząb Post udało się porozmawiać z Anną Popek na temat zmian w Telewizji Polskiej. W rozmowie z naszą redaktorką dziennikarka opowiedziała, co sądzi Pytaniu na Śniadanie:
Wydaje mi się, że udało się stworzyć wysoką jakość Pytania na Śniadanie. Wyniki oglądalności pokazują, że to szło w dobrą stronę, bo zdaje się, że główny konkurent Pytania na Śniadanie, czyli Dzień Dobry TVN, w tej konkurencji wypada trochę gorzej. Ten cel, który zawsze był, nawet kiedy ja pracowałam w Pytaniu na Śniadanie, to zawsze sprawdzaliśmy wyniki oglądalności, kto osiągnął lepsze, czy podoba się to, co robimy widzom.
Całość rozmowy w materiale wideo.
Niezmiennie jednak jest twarzą stacji i prowadzi najważniejsze imprezy. W niedzielę 13 listopada Anna Popek towarzyszyła Tomaszowi Kammelowi na scenie podczas koncertu z okazji 70-lecia TVP. Nie obyło się jednak bez wpadki.
Wpadka Anny Popek podczas koncertu z okazji 70-lecia TVP
Anna Popek i Tomasz Kammel ze swadą wprowadzali kolejne wątki związane z historią TVP. W pewnym momencie zeszło na pracujących w telewizji dziennikarzy.
A to Zbigniew Chajzer - powiedziała Popek.Zygmunt Chajzer - szybko poprawił ją Kammel - Wiem, że wiesz i że zrobiłaś to specjalnie.Tak, teraz już nikt nie zapomni, że to chodzilo o Zygmunta Chajera - kontynuowała niewzruszona Anna.
Trzeba przyznać, że tak zgrabnie wybrnąć z wpadki potrafią tylko najlepsi. Nie da się ukryć, że do takich należą prowadzący niedzielny koncert.
