Wojtek Szczęsny trenuje z synkiem w domu. "Aj, aj, tata bach". Filmik podbił serca internautów [WIDEO]

Marina Łuczenko i Wojtek Szczęsny dopiero od niedawna znowu są razem, gdyż ostatnich kilkanaście dni spędzili z dala od siebie. Dlaczego? Bramkarz od połowy marca przebywał na kwarantannie we Włoszech, na którą trafił tuż po tym, jak u Daniele Ruganiego, jego kolegi z drużyny Juventus Turyn, wykryto COVID-19.

Ta rozłąka nie była dla nich łatwa, o czym mogą świadczyć wpisy, które pojawiły się na profilu Mariny. Piosenkarka opowiedziała, m.in. jak jej syn znosi tak długo rozłąkę. Liam, mimo że jest jeszcze malutki, bardzo odczuł brak taty.

Na szczęście Wojtkowi udało się wrócić do kraju, o czym szczęśliwa Marina pochwaliła się na Instagramie. W ubiegłą środę na Instastory pokazała urocze nagranie, na którym mały Liam biegnie wprost w ramiona swojego taty.

Stęskniony maluch teraz ma tatę dla siebie. Wojtek Szczęsny nadrabia czas, kiedy go nie było, i między innymi gra z Liamem w piłkę. Wideo ze wspólnej, które nagrała Marina, bramkarz zamieścił na swoim profilu na Instagramie. Słodszego dzisiaj nie zobaczycie.

Maluszek jest zachwycony grą z tatą. Strzela gole, a Wojtek łapie piłkę. Przy tym maluch tłumaczy coś tacie w swoim języku. Szczebiocze, chwytając się za główkę:

Obraz czystego szczęścia.

Filmik zachwycił internautów, w czym nie ma nic dziwnego, bo Liam, szczebiocący w swoim własnym języku, znanym tylko rodzicom, jest zachwycający.