Wojciech Szczęsny zaparkował na ZAKAZIE? Złamał przepisy autem za ponad milion złotych

Czy Wojciech Szczęsny zaparkował na zakazie? Tak wynika ze zdjęć, które udało się zrobić paparazzi. Podczas wspólnych zakupów z synem samochód został w miejscu, w którym nie powinno się parkować.

Wojciech Szczęsny jest uważany za jednego z najważniejszych zawodników w historii polskiej piłki nożnej. Szczęsny rozpoczął swoją zawodową karierę w Arsenalu Londyn, gdzie zyskał uznanie dzięki umiejętnościom i refleksowi. Niedawno przyjął ofertę od FC Barcelony, gdzie będzie grał razem z przyjacielem Robertem Lewandowskim.

ZOBACZ TEZ: Plotki o Szczęsnym w FC Barcelona są prawdziwe? Brat piłkarza dał tajemniczą odpowiedź

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chociaż bramkarz bardzo dba o wizerunek, jako że przez wielu młodych fanów piłki nożnej uznawany jest za autorytet, czasami zdarzają mu się wpadki. Do jednej z nich z pewnością można zaliczyć jego niedawne wyjście na miasto wspólnie z synem. Razem z Liamem udali się na zakupy. Niestety, Szczęsny najprawdopodobniej nie zauważył tego, że zaparkował w miejscu, gdzie nie powinno się tego robić.

Paparazzi szybko zrobili fotki zdradzające, że sportowiec stanął w pobliżu znaku zakazu parkowania z wyłączeniem zatok. Samochód stał tuż za progiem zwalniającym. Warto zaznaczyć, że wegdług informacji "Faktu", piłkarz jeździ autem marki Rolls-Royce Cullinan Black Badge, którego wartość przekracza 1,3 miliona złotych.

Przeoczenia związane z parkowaniem to w przypadku polskich gwiazd dość często zjawisko. Nie tak dawno jeszcze pisaliśmy o Mai Sablewskiej, która zaparkowała w miejscu niedozwolonym. Należy pamiętać, że nawet krótkie parkowanie w miejscach do tego nieprzeznaczonych jest niezgodne z prawem.

ZOBACZ TEŻ: Szczęsny idzie na emeryturę. Marina pokazała wideo z pożegnalnego meczu męża. Ciarki