Wiemy z kim Edyta Herbuś spędzi pierwszą Wielkanoc po rozstaniu z Mariuszem Trelińskim [WIDEO]

Jak zwykle z babcią na wsi, a potem wyjeżdżam, ale ten moment przystrajania i domu, i koszyczka, i jajek najbardziej wspominam z czasami, kiedy wychowywałam się praktycznie u babci. Ten moment zawsze mi się kojarzy z wiosną, pąkami, baziami i wspólny czas, wspólne działanie, wspólne tworzenie, świętowanie. Bardzo lubię te momenty - powiedziała nam

Nauczyłam się właściwie od niej gotowania. Od niej i od mamy. Bardzo lubiłam zawsze pomagać, rwałam się do tego, więc zawsze było coś do zrobienia, bo mam liczną rodzinę i zawsze w okolicy świąt wszyscy się wtedy zjeżdżali, i było dla kogo gotować, i wszyscy chętnie pomagali, więc najważniejsze, że razem. To nie chodziło o to, żeby usiąść do stołu i konsumować. Tylko te wszystkie czynności przed to są najfajniejsze chwile - wyznała