Weronika Rosati rozpływa się nad Joanną Opozdą i jej macierzyństwem. Od razu wiedziała, że będzie idealną mamą. Wystarczył jeden szczegół
Joanna Opozda w zeszłym roku została żoną Antka Królikowskiego. Aktorska para wydawała się być jedną z najpiękniejszych w show-biznesie, jednak jak się okazało ich szczęście nie trwało zbyt długo. Zakochani krótko po ślubie oznajmili, że oczekują narodzin dziecka. W lutym tego roku na świat przyszedł ich synek Vincent. Już wtedy wiadomo było, że małżeństwo świeżo upieczonych rodziców jest przeszłością.
21.10.2022 | aktual.: 21.10.2022 11:16
Każde z nich zaczęło układać sobie życie od nowa, a sami zainteresowani długo nie zdradzali, jak wyglądają ich relacje. Z czasem jednak przerwali milczenie i zaczęli wzajemnie się oskarżać o rozpad związku. Nie potrafili się dogadać też w sprawie alimentów i opieki nad synkiem.
Asia od narodzin Vincenta mieszka z nim sama. Po porodzie nie robiła dłuższej przerwy od pracy i szybko wróciła do obowiązków. Przyznała, że zmusiła ją do tego sytuacja życiowa:
Bardzo bym chciała spędzać z synkiem cały swój czas. Niestety jest to niemożliwe. Sytuacja życiowa zmusiła mnie do szybkiego powrotu do formy i pracy. Muszę zarabiać, żeby utrzymać rodzinę – zwierzyła się w rozmowie z Party.
Weronika Rosati od razu wiedziała, że Joanna Opozda będzie dobrą matką. Dlaczego?
Joanna Opozda w ostatnim czasie zaprzyjaźniła się z Weroniką Rosati. Aktorki zbliżyły się do sobie podczas pracy na planie Brigitte Bardot cudowna. Połączyła je nie tylko praca, ale też podobne przeżycia. Każda z nich rozstała się z ojcem swojego dziecka. Mieszkająca w USA Rosati, samotnie wychowuję córkę Elizabeth, która niebawem będzie świętowała 5. urodziny. Ojcem dziewczynki jest lekarz Robert Śmigielski, z którym gwiazda rozstała się w atmosferze skandalu.
Weronika doskonale wiedziała, że Joanna będzie świetną mamą, jeszcze zanim Vincent pojawił się na świecie. Dostrzegła to w sobie, w jaki spędzała czas z jej córeczką Elą:
Bardzo się polubiłyśmy. Gdy się poznałyśmy, byłyśmy na różnych etapach życiowych. Asia jeszcze nie była mamą, ale wiedziałam, że będzie fantastyczna w tej roli, bo Ela ją uwielbiała, a ona uwielbiała Elę. I widziałam, że coś się w niej odzywa, jakiś instynkt macierzyński – zdradziła w rozmowie z Faktem.
Nowa przyjaźń w show-biznesie ma się doskonale i widać, że po tym, co przeszły aktorki rozumieją się niemal bez słów. Myślicie, że będzie to znajomość na lata?
