Tyszka krytykuje blogerki modowe: Puste dziewczynki!
Za co tym razem?
Karolina Grabińska
Jeden z najbardziej cenionych polskich fotografów Marcin Tyszka nigdy nie przepadał za blogerkami modowymi. Śmiał się z ich ksywek, wytykał niewiedzę i fakt, że są znane tylko z pokazywania się w ubraniach, które dostają za współpracę z markami odzieżowymi.
Mimo iż blogerek przybywa i są coraz bardziej popularne, Marcin nie zmienił o nich zdania. Dał temu wyraz po pokazie mody Gosi Baczyńskiej, na którym zabrakło Maffashion czy Jessicki Mercedes.
"Brawo Gosia Baczynska za wczorajszy pokaz!!!! Dyskretnie, intymnie, prawdziwe gwiazdy i ludzie ktorzy cos znacza w modzie .... Po raz pierwszy od dawna ZERO blogerek- pseudo-modowych... od razu zrobilo sie bardziej ekskluzywnie .... ufffffff......." - napisał na Facebooku. (pisownia oryginalna)
W komentarzach pod postem zaatakował je jeszcze ostrzej.
"To, ze ktos sobie zrobi zdjecie zielonego paznokcia , kupi droga torebke Chanel lub dostanie gratis zestaw z sieciowki nie czyni z niego znawcy mody... do tego daleeeeeeka droga.... na przelaj mozna zdobyc lajki w necie , ale nic wiecej -;) to sa w naszym kraju same puste , mlode dziewczynki, moze kiedys sie otrzasna, pojda do szkoly , na darmowy staz do kogos....blogerzy na swiecie maja wielka sile, bo ich blogi spokojnie konkuruja z najwiekszymi magazynami - pod wzgledem zdjec i tresci.....jako pierwsi pokazuja trendy, projektantow , mode, gwiazdy i pokazy - a nie tylko to, co na siebie zalozyli idac na pokaz..." (pisownia oryginalna)
Zgadzacie się z Tyszką?
